08.04.2019 11:19
TAURON KH GKS Katowice zakończył rywalizację w sezonie 2018/2019 w Polskiej Hokej Lidze. Apetyty były spore, ponieważ liczyliśmy na walkę o najwyższe cele. Mocna konkurencja sprawiła ostatecznie, że GieKSa przystąpiła do walki o brąz z TatrySki Podhalem Nowy Targ. W decydującym meczu pokonaliśmy rywala 2:1 w “Satelicie” przypieczętowując drugi sezon z rzędu zakończony medalem na szyi. To także drugi brąz w 2019 roku po sukcesie odniesionym przez katowiczan w Pucharze Kontynentalnym.
- Przez całą serię z Podhalem graliśmy naprawdę twardo. W pierwszym i trzecim meczu zabrakło nam trochę szczęścia w tercji rywala. Kończymy jednak serię zwycięstwem, więc nie mogę narzekać - mówi Tom Coolen, trener TAURON KH GKS-u Katowice. - W meczu numer trzy mieliśmy przewagę dwóch bramek i rywal nawiązał kontakt grając w przewadze. Nie mam jednak pojęcia, jak sędziowie doszli do wniosku, że muszą anulować bramkę na 3:1. To dla mnie całkowita abstrakcja - dodaje.
Szkoleniowiec GieKSy przede wszystkim jednak podziękował swoim zawodnikom za walkę do samego końca. Po pierwszym meczu w “Satelicie” nastroje były ponure, ale zwycięstwo 4:1 w Nowym Targu podbudowało ducha drużyny i niesieni dopingiem katowickich kibiców wygraliśmy mecz o brąz. - Brąz oczywiście bierzemy, choć nie ukrywam, że jest mi smutno, iż nie udało się powalczyć o mistrzostwo - kontynuuje Coolen.
- Jeśli wygrywasz ostatni mecz fazy play-off, to możesz być ze swojego sezonu zadowolony. Powinniśmy być dumni z naszych hokeistów. Zdobyliśmy brąz w Pucharze Kontynentalnym i brąz w Mistrzostwach Polski, nie powinniśmy tego lekceważyć. Chciałem także bardzo podziękować kibicom, którzy nie ustawali w swoim dopingu. Byli naprawdę fantastyczni - kończy kanadyjski szkoleniowiec.