Re-Plast Unia Oświęcim: Saunders (Kowalówka) - Stasenko, Orlov, Themar, Da Costa, Orekhin - Glenn, Bezuska, Streltsov A., Streltsov V., Dziubiński - Noworyta P., Paszek, Trandin, Krzemień, Kowalówka oraz Noworyta M., Kusak i Wanat.
GKS Katowice: Murray (Miarka) - Rompkowski, Yakimenko, Fraszko, Pasiut, Wronka - Kruczek, Wajda, Prokurat, Monto, Bepierszcz - Hudson, Wanacki, Krężołek, Michalski, Eriksson oraz Musioł, Valtola, Mularczyk i Smal.
Po dwóch tygodniach nieplanowanej przerwy od gry, GKS Katowice wrócił na tafle PHL, by w zaległym meczu 27. kolejki zmierzyć się z liderem Re-Plast Unią Oświęcim. Było to ostatnie starcie trzeciej rundy spotkań sezonu 2021/22, bardzo istotne dla rozstawienia dodatkowej piątej rundy. Pierwsza tercja obfitowała w emocje,ale znacznie więcej problemów mieli w niej katowiczanie. Dwukrotnie bowiem graliśmy w podwójnym osłabieniu. Pierwszy taki okres udało się przetrwać bez utraty gola dzięki dobrej postawie defensywy i Johna Murraya, jednak w 18. minucie Krystian Dziubiński dobił uderzenie odbitego przez naszego bramkarza i podczas gry w przewadze dał Unii prowadzenie.
Tuż przed zakończeniem pierwszej tercji do remisu mógł doprowadzić Grzegorz Pasiut. Tym razem to GKS grał jednego więcej i po uderzeniu napastnika gości Clarke Saunders uratował wynik zatrzymując krążek łyżwą. Na drugie 20 minut wracaliśmy więc z jedną bramką straty. Początek był w wykonaniu GieKSy obiecujący. W jednej z pierwszych akcji krążek znalazł się na kiju Patryka Wronki. Ten ustawiony tuż przed bramkarzem nie znalazł jednak miejsca, by wpadkować go do bramki. Spotkanie się wyrównało, choć Unia zaczęła nam grozić w kontrach, wykorzystując nasze błędy. Po jednym z nich wyjechali trzech na jednego i tylko brak precyzji Łukasza Krzemienia uratował nas przed stratą kolejnego gola.
W 37. minucie oświęcimianie, a dokładnie Sebatian Kowalówka - nie miał już litości i źle ustawiona obrona GieKSy musiała zapłacić za swoje zachowanie odpowiednią cenę. Kowalówka celnie przymierzył nad parkanem Murraya i podwyższył prowadzenie gospodarzy. To oznaczało, że na trzecią tercję GieKSa wyjeżdżała z zadaniem odrobienia dwóch bramek. W 44. minucie Fraszko objechał Saundersa i backhandem próbował wcisnąć krążek do bramki. W ostatnim momencie zablokował go jednak Ryan Glenn. Udało się w 53. minucie, gdy Patryk Wronka zagrywał na bramkę i tam krążek odbił się od łyżwy Bartosza Fraszki wpadając do bramki. Mieliśmy zatem gola kontaktowego, jakże ważnego by kontynuować rywalizację.
W międzyczasie dwa razy uratował nas John Murray wychodząc zwycięsko ze starć sam na sam. Była jeszcze szansa podczas gry w przewadze po karze dla Krystiana Dziubińskiego, ale nie potrafiliśmy przebić się przez defensywę Unii. W samej końcówce zabrakło GKS-owi szczęścia. Ostatecznie w Oświęcimiu musieliśmy uznać wyższość gospodarzy.
Niestety... koniec spotkania. W ostatnich sekundach ponownie byliśmy pod bramką, ale zabrakło dołożenia kija.
28 sekund do końca meczu.
Potężne zamieszanie w tercji Unii. Próbowaliśmy dobić jeden ze strzałów, ale Unia zdołała oddalić zagrożenie.
GieKSa bez Murraya.
Trener Jacek Płachta poprosił o czas.
Themar nie wykorzystuje akcji sam na sam.
Gramy w pełnych zestawieniach.
Skuteczna obrona Unii.
Znów próba Pasiuta, ale znów bezskutecznie.
Kara dla Krystiana Dziubińskiego, dogodna szansa dla GKS-u.
Strzał Pasiuta! Saunders tym razem na posterunku.
Uf, Murray wygrywa starcie jeden na jeden z rywalem.
Bramka uznana! Walczymy do końca GIEKSA!
Sędziowie analizują, bo krążek odbił się od łyżwy Bartosza Fraszki.
GOL! Bartosz Fraszko i mamy gola kontaktowego!
Strzał Wanackiego prosto w bramkarza Unii.
GieKSa aktywnie, ale brakuje precyzji i skuteczności.
Murray zatrzymuje strzał Vasilija Streltsova.
Dobra dynamiczna akcja GKS-u. Fraszko oko w oko z Saundersem, ale bramkarz Unii wygrywa ten pojedynek.
Pusta bramka Unii, ale po podaniu nie było żadnego gracza GKS-u, który byłby gotów wykończyć akcję strzałem. Szkoda...
Gramy już 5 na 5.
Krężołek przed bramką Unii, jego próba zatrzymana na parkanie Saundersa.
Przez 1:30 gramy jednego więcej.
Walczymy do końca GKS!
Koniec drugiej części meczu.
Na 13 sekund przed końcem tercji kara dla Glenna.
Hudson tuż nad poprzeczką.
Kruczek próbował po podaniu Fraszki, ale nie trafił w bramkę.
Kowalówka podwyższa prowadzenie gospodarzy.
Strzał Rompkowskiego z lewego skrzydła. Mrozi Saunders.
Aj! Błąd Glenna... Krążek na łopatce Pasiuta, lecz strzał niecelny.
Patryk Wajda zatrzymuje strzał Aleksandra Streltsova.
Murray mrozi po próbie z ostrego kąta Krzemienia.
Orekhin groźnie, Murray w porę zamknął mu drogę do bramki.
Akcja Fraszko - Michalski, ale skutecznie przeszkadzała im defensywa Unii.
Potężna bomba Da Costy! Murray na posterunku.
Dziubiński wypracował sobie dobrą okazję, ale na nasze szczęście nie oddał strzału.
Ufff, tracimy krążek i Unia wyjeżdża z kontrą. Krzemień na szczęście uderza obok słupka.
Wanacki z daleka, ale nie zaskoczył Saundersa, początek tercji lepszy w wykonaniu GKS-u.
Michalski objechał bramkę gospodarzy i oddał strzał z ostrego kąta. Saunders na miejscu.
Ah! Wronka miał krążek tuż przed bramką, strzał zatrzymany na bramkarzu Unii.
Unia już w komplecie.
Wracamy do gry i przez 30 sekund gramy w przewadze.
Koniec pierwszej tercji.
Na sekundę przed końcem Saunders łyżwą odbija strzał Pasiuta...
Kara dla Unii, zagramy jednego więcej.
Kontra dwóch na jednego. Najpierw Saunders obronił strzał Monty, a później ruszona bramka.
Kontra GKS-u. Szkoda, że Monto nie był w stanie oddać strzału po podaniu Erikssona.
Niestety tracimy gola. Dziubiński wykorzystał odbicie krążka przez Murraya.
Kara dla Wanackiego... sytuacja robi się coraz trudniejsza. Przez 22 sekundy bronimy w trójkę.
Unia już w piątek, przez minutę bronimy się jednego mniej.
Kara dla Valtoli, przez 40 sekund zagramy 4 na 4.
Pasiut szukał miejsca tuż obok Saundersa, ale trafia prosto w bramkarza gospodarzy.
Kara dla Vasiliego Streltsova. Zagramy przez dwie minuty w przewadze.
Monto szukał przed bramką Bepierszcza, lecz ten nie miał miejsca, by wykończyć podanie kolegi.
Ładna kombinacyjna akcja Unii, na szczęście bez konsekwencji.
Rozpędzał się Wronka, skutecznie przeszkadzał mu jednak Paszek.
Themar tuż obok słupka po wznowieniu.
Przetrwaliśmy trudny okres, gramy 5 na 5.
Już gramy w czterech.
Złe wieści... kolejna kara dla GKS-u i kolejna kara dla Murraya za opóźnianie gry. Przez 59 sekund zagramy w trzech.
Potężne zamieszanie pod bramką Murraya.
Kara dla Johna Murraya, na ławce odsłuży Mateusz Bepierszcz.
Noworyta wrzucał krążek spod niebieskiej, ale próba nie zaskoczyła Murraya, choć przed bramką przeszkadzał mu Da Costa.
Groźnie po strzale Streltsova.
Ah, Yakimenko tuż obok słupka...
Dwie kolejne próby GieKSy, lecz jak dotąd Saunders dobrze reaguje na strzały gości.
Strzał Erikssona między nogami defensora, ale Saunders na miejscu.
Do boju GKS!
Przed nami zaległy mecz 27. kolejki. GKS Katowice zmierzy się z Re-Plast Unią Oświęcim. Dla katowiczan to pierwszy mecz od dwóch tygodni po nieplanowanej przerwie. Zaczynamy o 18:00!