GKS Katowice: Simboch (Miarka) - Kruczek, Wajda, Michalski, Pasiut, Fraszko - Andersons, Zieliński, Mularczyk, Starzyński, Wanat - Franssila, Krawczyk, Krężołek, Rohtla, Kuronen oraz Skrodziuk, Paszek, Adamus.
Re-Plast Unia Oświęcim: Saunders (Lipiński) - Zatko, Luza, Kowalówka, Kalan, Koblar - Bezuska, Glenn, Sherbatov, Trandin, Malicki - Noworyta M., Noworyta P., Kusak, Da Costa, Orekhin oraz Prusak, Piotrowicz, Krzemień, Przygodzki.
Ostatni domowy mecz GKS-u Katowice w 2020 roku przypadł na dzień Św. Mikołaja. Podopieczni trenera Andrieja Parfionowa podejmowali w “Satelicie” Re-Plast Unię Oświęcim. Drużyny od początku rozgrywek prezentuje porównywalny poziom, co zapowiadało bardzo ciekawe starcie. Pierwsze fragmenty toczyły się cios za cios, zarówno GieKSa, jak i Unia próbowały wykorzystać momenty osłabienia rywala. W 13. minucie Grzegorz Pasiut znakomicie objechał defensywę rywali i znalazł się oko w oko z Clarkiem Saundersem. Bramkarz niestety wygrał ten pojedynek. Chwilę później przed szansą stanął Ryan Glenn, precyzyjnie przymierzył z niebieskiej, strzał przeciął jeszcze Aleksiej Trandin i Juraj Simboch musiał skapitulować.
GieKSa szukała wyrównania przed końcem pierwszej tercji, ale Saunders bez większych problemów łapał strzały katowiczan. W naszej drużynie znów kulała skuteczność, ale do końca meczu pozostało sporo czasu, by odwrócić jego losy. Druga tercja przez większość czasu toczyła się pod dyktando katowiczan. Mateusz Michalski, Jesse Rohtla i Mikael Kuronen oddali kilka strzałów, które albo mijały o centymetry słupek bramki, albo zatrzymywały się na Saundersie. Bramkarz gości prezentował tego dnia naprawdę wysoką dyspozycję. W końcówce tej odsłony sam na sam wyjechał Teddy Da Costa, ale tuż przed strzałem - na szczęście GKS-u - napastnik rywala stracił krążek.
Koniec końców na finałową tercję GieKSa ponownie wyjeżdżała ze stratą jednego gola. Czasu było jednak coraz mniej, więc liczyła się precyzja wykończenia akcji. GKS cały czas na Unię naciskał, swoich szans próbowali kolejni gracze, ale krążek za każdym razem mijał światło bramki Saundersa. W naszą grę wkradało się rzecz jasna coraz więcej nerwów. Kolejne ataki nie przynosiły efektu w postaci gola wyrównującego, a na zegarze było coraz mniej czasu. Wyniki ostatecznie nie udało się już zmienić. W “Satelicie” padła tylko jedna bramka.
Koniec meczu w "Satelicie".
Czas dla gości. Do końca spotkania zostały 42 sekundy.
GKS bez bramkarza.
1:05 do końca, czas dla trenera Parfionowa.
Bardzo blisko Krężołek! Dobrze ustawiony Saunders mrozi.
Kolejne ataki GKS-u nie przynoszą rezultatu. Walczymy do końca!
Sytuacyjny strzał Franssili mija bramkę o centymetry.
Ucierpiał w starciu jeden z hokeistów Unii, zjeżdża do boksu o własnych siłach.
Nic z tego, gramy w pełnych zestawieniach.
Dobre nagranie do Starzyńskiego od Krężołka, było blisko strzału.
Kara dla gości, usiądzie Sherbatov. To idealna okazja na doprowadzenie do remisu.
Unia postawiła zamek, próbujemy się z niego wydostać.
Michalski obrócił się i strzelał, zabrakło precyzji.
Kruczek obok słupka... niewiarygodne.
Rohtla z niebieskiej, bramkarz odbija parkanem.
Pasiut oko w oko z Saundersem! Niestety...
Drobny błąd Wajdy, Kalan w dogodnej sytuacji, ale Simboch go zatrzymuje.
Kontra gości, dobrze jednak w bramce zachowuje się Simboch.
Strzał Pasiuta tuż obok bramki, efektowna akcja naszego kapitana, szkoda, że zabrakło efektywnego wykończenia.
Da Costa strzelał od razu po wjechaniu do tercji, lecz pewnie łapie Simboch.
Kruczek technicznie spod niebieskiej, ale nikt nie zdołał przekierować.
Rohtla nagrywał przed bramkę do Fraszki, dobrze zareagowała obrona Unii.
Sherbatov ofiarnie rzucił się pod krążek i mocno ucierpiał, zjechał o własnych siłach do boksu.
Tercja prawdy, do boju GKS!
Koniec drugiej części.
W końcówce to Unia zadomowiła się w naszej tercji.
Da Costa sam na sam... przekombinował.
Unia gra w piątkę...
Saunders wyczynia teraz cuda, by nie pozwolić GKS-owi na wyrównanie.
Bomba Kuronena, instynktowa reakcja Saundersa ratuje Unię przed utratą gola.
Rohtla wpadł w bramkę, kara dla Krzemienia.
Fraszko, potem dobitka Michalskiego, znów jednak krążek minimalnie obok słupka bramki gości.
Kruczek źle przyjął podanie, mogła być akcja jeden na jeden.
Dużo prób GKS-u z dystansu, krążek nie chce jednak wpaść do bramki Unii.
Krężołek próbował po objechaniu bramki, dobrze zamknął jednak kąt Saunders.
Simboch zahaczył kijem o bandę, musiał go zostawić, by szybko wrócić do bramki. Szczęśliwie po chwili dostał szansę, by go odzyskać.
Na lodzie zostało trochę krwi, krótka przerwa techniczna. Przygodzki już w boksie.
Ucierpiał w starciu Przygodzki, cały czas leży pod bandą.
Teraz dobitka Rohtli obok słupka... lepszy fragment GieKSy.
Strzał Pasiut tuż nad poprzeczką.
Niestety, za długo zwlekaliśmy ze strzałem, obie ekipy w pełnych zestawieniach.
Nie potrafimy skutecznie założyć zamka, kąśliwy strzał w kontrze, ale minął bramkę Saundersa.
Na ławce kar Kalan.
Odłożona kara dla Unii, gramy w szóstkę.
Simboch mrozi techniczny strzał spod niebieskiej, znów kotłuje się przed naszym bramkarzem.
Wracamy do gry i walczymy dalej!
O godzinie 18:45 na TVP Sport mecz piłkarzy GKS-u Katowice! Serdecznie zapraszamy...
Koniec pierwszej tercji.
Strzał Wajdy, niestety zablokowany.
Gramy już w piątkę.
Dobra pozycja do strzału Sherbatova, krążek podbity przez obrońcę.
Złe wieści, kara dla Wanata.
Saunders łapie próbę z ostrego kąta Michalskiego.
Zarysowała się przewaga Unii, kolejne groźne strzały na bramkę Simbocha.
Trandin otwiera wynik przekierowując strzał spod niebieskiej.
Rywale już w piątkę, my przez niecałą minutę bronimy w czterech.
Ponownie kara dla Starzyńskiego. Przez ponad minutę gramy 4 na 4.
Pasiut wyjechał sam na sam! Szkoda tej sytuacji...
Kara dla Sherbatova za podcięcie.
Wanat z ostrego kąta, Saunders na posterunku.
Zbity krążek tuż przed Simbochem, sporo szczęścia, bo przeleciał tuż obok słupka.
Unia już w piątkę.
Dobre podanie Fraszki do Pasiuta, ten jednak uderza w parkany bramkarza.
Kara dla Prusaka.
Dynamiczna akcja Kuronena, strzał tuż obok bramki.
Michalski mierzył w okienko, niewiele zabrakło, by zaskoczyć Saundersa.
Kontra GKS-u, podanie do Michalskiego, ale ten nie był w stanie wyprowadzić strzału.
Unia założyła zamek, próba strzału na bramkę Simbocha odbita przez naszego bramkarza kaskiem.
Wytrzymaliśmy i gramy już w pełnych zestawieniach.
Kara dla Starzyńskiego.
Simboch mrozi po niebezpiecznym najeździe rywala.
Do boju GKS!
Hokeiści obu drużyn już na lodzie, za moment rozpoczynamy mecz 23. kolejki.
GieKSa notuje serię zwycięstw, dzięki czemu kontynuuje rywalizację w górnej części tabeli. O swoje szóste zwycięstwo z rzędu powalczymy na własnej tafli z Re-Plast Unią Oświęcim, początek spotkania o godz. 15:00. Transmisja za pośrednictwem polskihokej.tv.