Drugi trener zespołu - Piotr Sarnik zabrał głos po wyjazdowym zwycięstwie TAURON KH GKS-u Katowice w Gdańsku.

- Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz, bo Gdańsk ostatnie spotkania grał z mocnymi rywalami na naprawdę dobrym poziomie. Wbrew pozorom to nie był dla nas łatwy dzień. Gospodarze mieli sporo szans na strzelenie kolejnych bramek. Tutaj muszę pochwalić Kamila [Kosowskiego], który zagrał dobrze w bramce. Uchronił nas przed dramaturgią tego starcia - mówi drugi trener - Piotr Sarnik. Bramkarz GieKSy szczególnie dobrze spisywał się w drugiej tercji, zaraz po bramce Gdańska. Momentami goście bronili w trójkę, więc jego postawa była decydująca. 

Natomiast na pytanie o pracę sędziów w tym meczu, trener Sarnik odpowiedział, że czasami powinni pozwolić hokeistom na nieco twardszą grę. Jego słowom wtórował asystent trenera MH Automatyki - Robert Błażowski. - Wiadomo, że cała gra musi się odbywać w granicy przepisów, ale czasami wszystko sprowadza się do tego, który zawodnik jest lepiej przygotowany. [...] Trudno w tej sytuacji znaleźć złoty środek - dodał.

Przed zespołami z Gdańska i Katowic jeszcze jedno bezpośrednie starcie w ramach fazy zasadniczej. Tym razem to Automatyka przyjedzie na Śląsk - dokładnie 4 lutego.  

PHL