We were talking with John Murray, the goalie of hockey team GKS Katowice, who has been a proud citizen of Poland for five years.

Have you ever experienced such an impressive winning streak in your career as you have this season with GKS Katowice?

I remember in my first season with the GKS Tychy, we had a similar situation, where we only lost one match in regular playtime, and besides that, we had a few losses in shootouts or overtimes. It's the second such case in my career where my team has had such a winning streak, but this season, every game is truly a close contest. There are no teams in the league where you think you'll definitely take all the points, so we're even more delighted with this streak.

How does the fact that no one has beaten us in the regular phase of the league so far affect our team's mentality?

Certainly, the fact that we defended the Polish championship and confirmed our supremacy in the country works in our favor. Now every team facing GKS knows they're up for a demanding match, and we, in turn, know our worth and don't have to question whether we have a chance to win because we've proven multiple times in the last two years that we do.

Do you think our experience in the Champions Hockey League will help us perform well in the Continental Cup?

Absolutely, that experience will be even more useful since you improve the most by playing against teams better than you, and in the last edition of the Champions Hockey League, we faced teams with varying levels above and below ours. In the Continental Cup, we have the chance to play against opponents who should be within our reach, so we know what style of play to expect and in what direction to prepare for matches in Italy. On the other hand, this brings pressure to win, and we need to be prepared for what our opponents have in store for us and quickly identify their strengths and weaknesses.

Poland has become a second home for you; you have family, friends here, and you're a multiple-time representative of Poland. Did you expect your life to unfold this way?

When I arrived in the Polish league ten years ago, I expected it to be a one-year stay... life decided differently, and it's certainly the most interesting and beautiful adventure. The turning point was when I returned to the Tychy club after playing in Kazakhstan; that's when I realized I really feel good in Poland and can find myself here. Now I have the opportunity to live in the largest city of a big metropolis where I have everything I need for life, and it usually takes 15-20 minutes by car to get where I need to, which is a significant convenience for someone from North America. I like how many places you can discover not only in Katowice but throughout Poland, how diverse, surprising, and satisfying it is to live here.

What do you like most about Poland and Katowice?

I grew up on the East Coast of the USA where there's a lot of hustle in every aspect of life; everything needs to be scheduled to the minute. I think Poles don't realize that for an American, having a quiet half-hour walk, without a long drive beforehand just to find a park, is really something exceptional! Additionally, another fantastic thing for someone from overseas is fresh food, good meat, and easily accessible high-quality baked goods. Unlike in the States, where you're confined to a few supermarkets and their offerings, here you can confidently go to a smaller store and pick what you need.

In Katowice, I particularly value the history of the city, which is sometimes prominently displayed with pride and sometimes requires careful observation. I enjoy discovering this city, and when I see how much support the fans give us, that GKS Katowice is an important part of the city, I know it's a place worth attention. I think Katowice, and generally the whole of Poland, is a very welcoming place for sports fans from Europe and America who want to experience the high emotions associated with sports events and competition. I feel that after the fall of communism, the emotional charge hidden within the Polish people finally had a chance to show itself, and this is reflected in the support for athletes in the stands. In the Western countries, they don't fully realize how developed the sports culture is in Poland. That's why I invite all foreign fans here; you'll have a great time!

VISIT SITE POLAND.TRAVEL! 
___

Doświadczyłeś kiedykolwiek w swojej karierze tak imponującej serii wygranych jak w tym sezonie z GieKSą?

Pamiętam, że w moim pierwszym sezonie w klubie z Tychów mieliśmy podobną sytuację, wtedy przegraliśmy tylko jeden mecz w regulaminowym czasie gry, a poza tym zdarzyło nam się kilka porażek w karnych czy dogrywkach. To drugi taki przypadek w mojej karierze, kiedy mój zespół notuje taką serię wygranych, z tym że w tym sezonie naprawdę każdy mecz jest wyrównanym widowiskiem. Nie ma w lidze drużyn, do których jedziesz z myślą, że tak czy siak wywieziesz komplet punktów, dlatego tym bardziej cieszymy się z serii.

Jak wpływa na mentalność naszej drużyny fakt, że jak do tej pory nikt w fazie zasadniczej ligi nas nie pokonał?  

Na pewno działa na naszą korzyść fakt, że obroniliśmy mistrzostwo Polski i potwierdziliśmy swój prymat w kraju. Teraz każdy zespół, który mierzy się z GKS-em, zdaje sobie sprawę, że czeka go wymagające starcie, z kolei my znamy swoją wartość i nie musimy rozważać, czy mamy szanse na zwycięstwo, bo potwierdzaliśmy wielokrotnie w ciągu ostatnich dwóch lat, że tak.

Myślisz, że nasze doświadczenie z Hokejowej Ligi Mistrzów pomoże nam w dobrym zaprezentowaniu się w rozgrywkach Pucharu Kontynentalnego?

Zgadza się, to doświadczenie będzie tym bardziej przydatne, że najbardziej rozwijasz się, grając z lepszymi od siebie, a w ostatniej edycji Hokejowej Ligi Mistrzyń mierzyliśmy się z zespołami o poziomie mniej lub bardziej większym od naszego. W Pucharze Kontynentalnym mamy szansę zagrać z rywalami, którzy powinni być w naszym zasięgu, a zatem wiemy, jakiego stylu gry się spodziewać i w jakim kierunku przygotowywać się na mecze we Włoszech. Z drugiej strony z tego powodu pojawia się na nas presja wygrywania i musimy być przygotowani na to, co szykują na nas rywale oraz szybko rozpoznać ich mocne i słabsze strony.

Polska stała się dla Ciebie drugim domem, masz tutaj rodzinę, przyjaciół, jesteś wielokrotnym reprezentantem Polski. Chyba sam się spodziewałeś się, że twoje życie tak się potoczy.

Kiedy przybywałem do polskiej ligi dziesięć lat temu, spodziewałem się, że skończy się na rocznym pobycie… a życie zdecydowało inaczej i to jest z pewnością najciekawsza i najpiękniejsza przygoda. Przełomem był dla mnie powrót do klubu z Tychów po okresie gry w Kazachstanie, to wtedy zdałem sobie sprawę, że w Polsce czuję się naprawdę dobrze i jestem w stanie tutaj się odnaleźć. Teraz mam okazję mieszkać w największym mieście sporej metropolii, w której mam wszystko, czego mi trzeba do życia, a do tego wystarczy zwykle 15-20 minut jazdy autem, żeby dostać się tam, gdzie potrzebuję, a to jest ważne ułatwienie dla człowieka z Ameryki Północnej. Podoba mi się to, jak wiele miejsc można odkrywać nie tylko Katowicach, ale w ogóle w całej Polsce, jak ona jest różnorodna, zaskakująca i satysfakcjonująca do życia.

Co najbardziej podoba ci się w Polsce i w Katowicach?

Wychowywałem się na wschodnim wybrzeżu USA i tam jest panuje wielki pośpiech, w każdym aspekcie życia, wszystko musi być co do minuty w kalendarzu. Myślę, że Polacy nie zdają sobie sprawy, że dla Amerykanina pół godziny spokojnego spaceru, i to bez wcześniejszej długiej podróży autem, żeby znaleźć jakikolwiek park, jest czymś naprawdę wyjątkowym! Do tego inna wspaniała sprawa dla człowieka zza oceanu, czyli świeże jedzenie, dobre mięso i łatwo dostępne wypieki o wysokiej jakości. Nie jesteś skazany jak w Stanach na kilka supermarketów i ich ofertę, możesz śmiało iść do mniejszego sklepu i wybrać to, czego potrzebujesz.

W Katowicach szczególnie cenię sobie historię tego miasta, jaka czasami jest bardzo widoczna i z dumą eksponowaną, a czasem trzeba się jej uważnie przyjrzeć. Odkrywam to miasto z dużą przyjemnością i kiedy widzę, jak wielkim wsparciem darzą nas kibice, że GKS Katowice jest ważną częścią miasta, wiem, że to jest miejsce godne uwagi. Myślę, że Katowice i generalnie cała Polska jest bardzo wdzięcznym miejscem dla fanów sportu z Europy i Ameryki, którzy chcieliby poczuć duże emocje związane z widowiskiem i rywalizacją. Mam wrażenie, że po upadku komunizmu ładunek emocji skrywany w Polakach w końcu miał szansę się pokazać i to znajduje odzwierciedlenie w tym, jak wygląda wsparcie dla sportowców na trybunach. Na Zachodzie nie do końca zdają sobie z tego sprawę, jak rozwinięta jest kultura sportowa w Polsce Dlatego zapraszam tutaj wszystkich kibiców z zagranicy, będziecie się świetnie tutaj bawić!