Przychodząc do Katowic chcę grać z najlepszymi o najwyższe lokaty. Chcę podnosić swoje umiejętności i wierzę, że dobre występy w GieKSie pomogą mi w powrocie do składu reprezentacji Polski - powiedział nasz nowy napastnik.
Ostatnie sezony spędziłeś w rodzinnym Nowym Targu. Decyzja o przenosinach do Katowic była trudna?
- Z pewnością nie była łatwa. Nowy Targ jest moim miastem, tam się wychowałem i tam mam rodzinę. Uważam jednak, że ta zmiana wyjdzie mi tylko na dobre. W GKS-ie tworzy się coś naprawdę dużego i fajnego. Widać to chociażby po zawodnikach, którzy podpisują kontrakty i o tych, którzy mogą jeszcze dołączyć do drużyny. Myślę, że będzie to drużyna na czołówkę tabeli.
Walka o medale jest realna?
- Ciężko zakładać przed sezonem, jak to wszystko będzie wyglądało. Prezes zapowiedział jednak, że chciałby nas widzieć w czołowej czwórce i myślę, że to jak najbardziej realne. Przychodząc do Katowic chcę grać z najlepszymi o najwyższe lokaty. Nie ukrywam, że mam także swoje indywidualne cele. Chcę podnosić swoje umiejętności i wierzę, że dobre występy w GieKSie pomogą mi w powrocie do składu reprezentacji Polski.
Pamiętasz potyczki z TAURON KH GKS-em w poprzednim sezonie?
- To była ciekawa drużyna, grająca defensywny i poukładany hokej. Mecze z TAURON KH GKS-em nie należało do łatwych. Niewiele brakowało, a Katowice grałyby w grupie silniejszej. Mam nadzieję, że w najbliższym sezonie nasza pozycja w tabeli będzie zdecydowanie wyższa.