Maciej Kruczek: Sił jest nadal bardzo dużo

04.05.2023 13:47

Przed ostatnim meczem reprezentacji Polski na Mistrzostwach Świata w Nottingham zamieniliśmy kilka słów z Maciejem Kruczkiem, który walczy z kadrą o awans do Elity.

Pomimo porażki z Wielką Brytanią sytuacja reprezentacji Polski jest korzystna. Wracając do tego meczu, pokazaliśmy w nim ogromną determinację.

Uważam, że było nas stać w tym meczu na zwycięstwo. Nie chcę zabierać głosu w sprawie kary, którą dostaliśmy w dogrywce, bo nie ma co gdybać. Ostatecznie wywalczyliśmy w tym spotkaniu jeden niezwykle cenny punkt, który może przesądzić dla nas o wykonaniu zadania, z jakim do Nottingham przyjechaliśmy. 

Zwycięstwo z reprezentacją Włoch to jedno z najważniejszych w ostatnich latach? 

Myślę, że tak. Przystępując do meczu z Włochami doskonale wiedzieliśmy, jak ważne jest to starcie w kontekście ostatecznego rozstrzygnięcia. Powiedzieliśmy sobie, że jeśli wykonamy nasz plan w stu procentach, to z Włochami wygramy. Potwierdziliśmy na lodzie, że jesteśmy dobrą drużyną. Każdy z nas walczył, każdy rzucał się pod krążek i nikt się nie oszczędzał. Zostawiliśmy na lodzie dużo zdrowia i całemu zespołowi należy się wielki szacunek za zwycięstwo w tym spotkaniu. 

Po tak intensywnym sezonie w PHL, jak dużo zostało Ci jeszcze sił? 

Sił jest nadal bardzo dużo. Skończą się mistrzostwa, to pomyślę o odpoczynku. Nie będzie go znowu aż tak dużo, bo za moment wracamy do pracy przed kolejnym sezonem ligowym. Niektórzy z nas nie są już tacy młodzi, ale pokazujemy, że nadal jesteśmy w formie i można na nas cały czas liczyć. 

Poza tym odpoczynek chyba schodzi na drugi plan, gdy można zagrać z orzełkiem na piersi w tak ważnym dla reprezentacji turnieju? 

Dokładnie tak, myślę, że każdy chłopak, który przyjechał na te mistrzostwa, czuje się wyróżniony i grę z orzełkiem na piersi traktuje jak duży zaszczyt. Odnoszę wrażenie, że we wszystkich meczach, jakie tutaj zagraliśmy, każdy z nas pokazał swoją determinację i gotowość do poświęceń dla drużyny narodowej. 

Awans do Elity jest na wyciągnięcie ręki, dlatego tym bardziej nie możemy tracić czujności. 

Oczywiście, że nie możemy tracić czujności i do meczu z Rumunią musimy podejść bardzo poważnie, tak jak podchodziliśmy do każdego poprzedniego, bez względu na to z kim się mierzyliśmy. To jest dla nas najważniejszy mecz na Mistrzostwach Świata i jeśli chcemy zagrać w Elicie, to jutro musimy być w stu procentach skoncentrowani i dać z siebie maksimum naszych możliwości. Jeśli wygramy, to będzie moment na radość. 

Tagi:
Kruczek
Partner strategiczny
Partner Wiodący
Klub Biznesu
Partner techniczny
Partnerzy
TAURON Hokej Liga