06.09.2019 09:15
Dybaś (poprzednio Polonia Bytom) oraz Wiśniewski (Energa Toruń) byli związani z klubem krótkoterminowymi kontraktami na okres przygotowawczy. Obie umowy wygasły i nie zostały przedłużone.
- Łukasz Dybaś nie znalazł uznania w oczach trenera Risto Dufvy. Byliśmy natomiast zainteresowani pozyskaniem Marcina Wiśniewskiego. Nagłe zdarzenie rodzinne sprawiło, że sam zawodnik zrezygnował z możliwości występów w Katowicach i pilnie powrócił do rodzinnego miasta – wyjaśnia Wojciech Tkacz, dyrektor sportowy GKS-u.