czwartek, 29 sierpnia 2024 18:00, Jantor

Sparing

GKS Katowice

GKS Katowice GKS

Runesson 49 ’

Bepierszcz 54’

2

:

3

0:1

0:1

2:0

k. 0:1

HC RT Torax Poruba

HC RT Torax Poruba Poruba

Razgals 2 ’

Soustal 22’

Składy

GKS Katowice: Murray, Kieler - Runesson, Kostek, Kovalchuk, Pasiut, Fraszko - Varttinen, Koponen, Juhola, Salituro, Dawid - Maciaś, Englund, Hofman J., Anderson, Rydström oraz Verveda, Bepierszcz, Michalski, Waxin.. Trener: Jacek Płachta

HC RT Torax Poruba: Dolej, Blaha - Doudera, Sedlak, Gutwald, Nilsson, VOracek, Bartko - Herrman, Haring, Christov, Sedivy, Roman, Soustal, Strondala, Vachovec, Kotala, Razgals, Klimek, Krenzelok.

Przebieg spotkania

W czwartkowym sparingu GKS Katowice podejmował na Jantorze czeski HC RT Torax Poruba. To było drugie sparingowe starcie pomiędzy ekipami w ramach meczów kontrolnych. Już w 2. minucie wynik spotkania otworzył Frenks Razgals wykorzystując dobitkę po swoim strzale. Chwilę później Bartosz Fraszko uderzył w kask bramkarza po akcji z Grzegorzem Pasiuta. Chwilę później Jouka Juhola uderzył w parkany. W 15. minucie tuż obok słupka przymerzył Grzegorz Pasiut. 

Na przerwę zjeżdżaliśmy z jednobramkowym prowadzeniem Czechów, lecz w samej końcówce pierwszej tercji uratował nas John Murray, który dobrze zareagował na błąd GieKSy w rozegraniu. Niestety drugą tercję rozpoczęliśmy tak, jak pierwszą. Rywal wykorzystał nasz błąd i będą oko w oko z Murrayem umieścił krążek w bramce. Katowiczanie dwukrotnie w trakcie tych 20 minut grali w przewadze, ale nie udało się wykorzystać żadnej z szans. 

Na trzecią tercję wracaliśmy z dwubramkowym prowadzeniem przeciwnika. W 49. minucie w końcu doczekaliśmy się trafienia GKS-u. Bartosz Fraszko i Grzegorz Pasiut dobrze rozegrali akcję, a Albin Runesson uderzył w samo okienko zmniejszając stratę katowiczan. W 24. minucie było już 2:2. Mateusz Bepierszcz wykorzystał bezpański krążek przed bramką podczas gry w przewadze i doprowadził do remisu. Po 60 minutach był remis, co oznaczało pięciominutową dogrywkę 3 na 3. Po niej nastąpiła seria najazdów i decydującego gola zdobył dla Poruby Razgals.