GieKSa piorunująca weszła w mecz rozgrywany w czeskim Hawierzowie, bo po zaledwie 10 minutach prowadziła już 3:0. Strzelanie w 4. minucie otworzył Ryan Cook. Następnie dwukrotnie bramkarza rywali pokonywał Maciej Kruczek, a wynik pierwszej tercji ustalił Mateusz Michalski dając katowiczanom czterobramkowe prowadzenie. Dominacja GieKSy nie ustawała. Zaraz po powrocie do gry na listę strzelców wpisał się Olli Iisakka, a w 33. minucie na 6:0 trafił Sam Marklund. Z takim wynikiem podopieczni trenera Jacka Płachty zjeżdżali na drugą przerwę. 

Wynik spotkania sparingowego w Hawierzowie ustalił Grzegorz Pasiut, który swojego gola strzelił na dwie minuty przed końcem spotkania. Kolejny mecz kontrolny GKS Katowice rozegra w Tychach w sobotę 19 sierpnia. Naszym przeciwnikiem będzie ukraiński Sokół Kijów.