GKS Katowice: Murray (Miarka) - Musioł, Kolusz, Fraszko, Pasiut, Magee - Mikkola, Wanacki, Lehtonen, Pulkkinen, Krężołek - Kruczek, Wajda, Olsson, Monto, Hitosato - Prokurat, Maciaś, Bepierszcz, Smal, Blomqvist.
Re-Plast Unia Oświęcim: Lindskoug (Kowalówka) - Pangelov, Graborenko, Szczechura, Cichy, Da Costa - Dyukov, Erofeev, Padakin, Dziubiński, Ahopelto - Bezuska, Jakobson, Sołtys, Krzemień, Kowalówka - P. Noworyta, M. Noworyta, Laakso, Wanat, Denyskin.
Po dwóch tygodniach przerwy, GKS Katowice wrócił do ligowych zmagań w hitowym starciu z Re-Plast Unią Oświęcim. Był to bezpośredni mecz o 1. miejsce w tabeli Polskiej Hokej Ligi. Do gry dla GieKSy wrócił Matias Lehtonen, który w ostatnim czasie pauzował z powodu urazu. Pierwsza tercja była wymianą ciosów. Obie drużyny stwarzały zagrożenie. W 10. minucie Bartosz Fraszko podczas gry w osłabieniu ograł dwóch obrońców i znalazł się oko w oko z Kevinem Lindskougiem. Unia przed utratą gola ratowała się faulem. W 15. minucie sędziowie dopatrzyli się faulu Hampusa Olssona. Nie zgadzał się z tym Grzegorz Pasiut i za dyskusję również został odesłany na ławkę kar. Podczas gry 3 na 5, Erik Ahopelto znalazł miejsce obok zasłoniętego Johna Murraya i otworzył wynik meczu.
Katowiczanie chcieli doprowadzić do remisu jeszcze przed upływem pierwszej tercji. Najlepszą szansę miał Christian Blomqvist, który wyjechał przed bramkę Unii i uderzył nad kijem rywala, lecz krążek przeleciał nad poprzeczką. Na drugie 20 minut wracaliśmy z wynikiem 1:0 dla gości. Starania katowiczan przyniosły efekt w 29. minucie. Oświęcimianie grali w podwójnym osłabieniu i to udało się wykorzystać Marcinowi Koluszowi, który mocnym strzałem dał GKS-owi remis. Ten stan rzeczy nie utrzymał się jednak długo. W 33. Patryka Noworyta przywrócił Unię na prowadzenie, w 36. minucie Dariusz Wanat wykorzystał podanie w kontrze kolegi, a strzelanie zamknął w 38. minucie Alexander Szczechura.
GieKSa przy stanie 4:1 próbowała zniwelować straty po tym nieudanym fragmencie, ale przed przerwą wynik nie uległ zmianie i na trzecią tercję wracaliśmy w bardzo trudnej sytuacji. W 46. minucie Dawid Musioł potężnie przymierzył z niebieskiej i zmniejszył stratę GieKSy. Ten gol mógł pobudzić podopiecznych trenera Jacka Płachty. Niestety skrzydła podcięła nam kara dla Macieja Kruczka. W 55. minucie, podczas gry 4 na 4, Andrei Denyskin zakręcił obroną GKS-u i strzelił przedniej urody bramkę odzyskując dla Unii trzybramkowe prowadzenie. Odpowiedzieliśmy za sprawą uderzenia z niebieskiej Kruczka. Na zegarze pozostawały trzy minuty. Próbowali Pasiut i Fraszko, ale przy pierwszej próbie krążek zatrzymał się na słupku, a przy drugiej znakomicie interweniował Lindskoug. Na 45 sekund przed końcem po przekierowaniu strzelił Matias Lehtonen. Do remisu chwilę później mógł doprowadzić Bartosz Fraszko, ale Lindskoug złapał jego strzał i więcej szans katowiczanie nie mieli.
Koniec, niestety. Brawa za walkę do końca GieKSa!
Znakomita szansa Fraszki! Zatrzymuje Lindskoug.
GOL! Strzelcem Lehtonen.
Trener Płachta poprosił o przerwę.
Lindskoug złapał strzał Fraszki.
Pasiut w słupek.
Kruczek z niebieskiej, znów zmniejszamy straty.
Piękna bramka Denyskina, który zakręcił naszą obroną.
Fraszko obok słupka.
Kara dla Pasiuta i Graborenki, gramy 4 na 4.
Cichy się nieznacznie pomylił.
Olsson mógł dobić sprzed bramki, skarży się do sędziego, że rywal go nieprzepisowo blokował.
Gramy 5 na 5.
GieKSa blisko gola w osłabieniu, nie udało się strzelić w podbramkowym zamieszaniu.
Kara dla Kruczka, Unia jednego więcej.
Musioł z niebieskiej! Piękny gol!
Zamieszanie pod naszą bramką, ale wychodzimy obronną ręką.
Gramy 5 na 5.
Kara dla GKS-u za sześciu na lodzie. Gramy jednego mniej.
Nie pozostaje nam nic innego, jak walczyć do końca!
Koniec tercji.
Teraz to GKS w natarciu. Wszystkie strzały zatrzymuje jednak bramkarz Unii.
Blisko gola Olsson, potem przekierowanie Monto, niestety bez skutku.
Unia złapała wiatr w żagle i bardzo mocno naciska.
Błąd przy zmianach GKS-u i kolejny gol dla Unii. Tym razem strzelał Szczechura.
Zabójcza kontra gości. Rywale podwyższają prowadzenie. Strzelcem Wanat.
Smal bliski przekierowania. Unię ratuje dobrze ustawiony bramkarz.
A teraz Krężołek wyjechał przed Lindskouga, trafia z backhandu prosto w bramkarza.
Długa akcja GKS-u w tercji Unii, niestety bez konkretów.
Odpowiedź Unii i gol Patryka Noworyty.
Ajjj! Dogodna okazja Pasiuta. Pewnie sam się zastanawia, jak to nie wpadło.
Monto z backhandu sprzed Lindskouga, było blisko!
GOL! Marcin Kolusz!
Kara dla Laakso, teraz GieKSa zagra 5 na 3 przez 1:36.
Kara dla Szczechury, zagramy jednego więcej.
Bomba Wanackiego zatrzymuje się na parkanach Lindskouga!
Dobra akcja Krężołka. Wyjechał przed Lindskouga, ale z bakchandu uderza prosto w bramkarza Unii.
Obie drużyny starają się bardzo szybko konstruować swoje akcje. Tempo jest ambitne.
Akcja dwa na dwa Olssona i Hitosato, ale dobrze przerwał Dyukov.
Wracamy do gry i walczymy!
Koniec pierwszej tercji.
Lindskoug mrozi po tym, jak odebraliśmy krążek w tercji Unii i próbowaliśmy go zaskoczyć niesygnalizowanym strzałem.
Blomqvist nad poprzeczką! Niewiele zabrakło.
Gramy w pięciu. Murray mrozi strzał Krzemienia.
Gramy już w czterech. Lundskoug zatrzymuje strzał Fraszki.
Strzela Ahopelto.
I kara dla Pasiuta, przez dwie minuty bronimy w trzech.
Kara dla Olssona, GKS mocno protestuje.
Już 5 na 5.
Teraz GKS gra jednego więcej.
Kara dla Pangelova.
Fraszko wymanewrował obronę i Unia ratowała się faulem, by nie strzelił sam na sam z Lindskougiem.
Kara dla Musioła, zagramy dwie minuty jednego mniej.
Dobra kontra GKS-u. Zasłonięty Lindskoug nie widział uderzenia, ale krążek zatrzymał się na jego parkanach.
Kruczek podawał przed bramkę, przerwał obrońca. Potem uderzenie Da Costy, które zatrzymało się na kiju Wanackiego.
Murray łapie mocne uderzenie Bezuski po najeździe z prawej strony.
Zaskakujące uderzenie Ahopelto, tuż obok słupka naszej bramki.
Wanacki z szansą na strzał, ale źle uderzył w krążek po podaniu Pasiuta.
Próba Bepierszcza po podaniu Musioła, łapie bramkarz Unii.
Uderzenie Pasiuta obok bramki Lindskouga.
Do boju GKS!
Przed nami 20. kolejka spotkań PHL. W "Satelicie" zmierzy się Mistrz z Wicemistrzem. Początek meczu o godz. 18:30, transmisja na POLSKIHOKEJ.TV.