GKS Katowice: Murray (Miarka) - Rompkowski, Valtola, Fraszko, Pasiut, Wronka - Kruczek, Wajda, Monto, Michalski, Krężołek - Hudson, Wanacki, Lehtonen, Kolusz, Saarelainen - Lebek, Prokurat, Bepierszcz, Smal, Eriksson
Zagłębie Sosnowiec: Czernik (Kotuła) - Khoperia, Syroezkhin, Nikiforov, Vasilev, Bashirov - Naróg, Luszniak, Lundvald, Nahunko, Chvanchikov - Krawczyk, Klinecky, Sikora, Kozłowski, Bernacki - Gniewek, Rzeszutko, Piotrowicz, Dubinin, Blanik
Piąty mecz oznaczał okazję do zamknięcia serii i wywalczenie awansu do półfinału PHL. W „Satelicie” pojawił się tego dnia komplet kibiców!
Już w 2. minucie Marcin Kolusz umiejętnie przekierował strzał Patryka Wajdy i dał nam prowadzenie, które bardzo ułatwiło nam dalszą grę. Na tafli toczyła się zdecydowana, ale czysta gra pozbawiona niepotrzebnej agresji. Nacisk GKS-u na rywala trwał nadal i dał efekt w postaci gola numer dwa. Po stracie Lundvalda Patryk Wronka wypatrzyła czającego się na kontrę Bartosza Fraszki, a ten po krótkim rajdzie nie dał żadnych szans Czernikowi na obronę. Po kilku mniejszych spięciach między hokeistami obu ekip Zagłębie doczekało się gry w podwójnym osłabieniu po przewinieniach Baszyrowa i Wasiliewa. Gol numer trzy padł zaraz po zakończeniu kar dla rywali: Matias Lehtonen skorzystał z krążka odbitego przez Erikssona i swoim strzałem sprawił, że dominacja GieKSy w pierwszej tercji była niepodważalna.
Całą drugą tercję można podsumować w następujący sposób: dobra postawa GieKSy zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Gracze trenera Płachty nie dopuszczali rywali do groźniejszych prób na bramkę Murray'a, a gdy już przychodziło nam grać w osłabieniu, na lodzie absolutnie nie było widać, że to GKS jest stroną broniącą się przed stratą bramki. „Jasiek Murarz” zatrzymał uderzenie Wasiliewa i Lundvalda, a bohaterem tercji został Mateusz Michalski, który najpierw stworzył Maciejowi Kruczkowi okazję do dobitki, a następnie na pół minuty przed syreną wykończył koronkową akcję i podanie od Bepierszcza. Jakby tego było mało, Anthon Eriksson tak dobrze wykorzystał złe ustawienie Czernika, że trener Zagłębia po trafieniu na 5:0 zdecydował się na zmianę w bramce. Innymi słowy – pełna dominacja faworyta.
Ostatnią część meczu zaczęliśmy najlepiej, jak tylko można, czyli od wyśmienitego trafienia Erikssona, którego nazwiska skandowały całe trybuny. Po tym trafieniu tempo gry wyraźnie się obniżyło, ale GieKSa polowała na kolejne bramki i przy akcji Pasiuta w 46. minucie było blisko jeszcze wyższego prowadzenia, bo krążek uderzył w słupek. Trzy minuty później Patryk Krężołek objechał bramkę mimo asysty obrońców i zdobył ósmego gola dla GieKSy mierzonym strzałem z nadgarstka. Koncert trwał dalej, bo w 54. minucie „Krężoł” strzelił swojego drugiego gola! Dwucyfrowy wynik wisiał w powietrzu, goście na kilkanaście sekund przed końcem zdobyli honorowego gola, ostatecznie GKS awansował do półfinału w piorunującym stylu!
KONIEC! Witamy w półfinale!
Honorowe trafienie gości.
Ukarany Igor Smal.
Jeszcze zerwało się Zagłębie do ataku.
Walczymy o gola numer 10.
Krężołek blisko gola numer trzy! Podcinał krążek, ale ten poszybował nad bramką.
Kolusz! Skwitował uśmiechem swój spudłowany strzał.
Obroniony strzał Rompkowskiego.
DZIEWIĘĆ! Krężołek po raz drugi!
Lehtonen blisko gola w osłabieniu! Zabrakło niewiele.
Kara dla Carla Hudsona...
Bepierszcz z ostrego kąta, niepewna interwencja Kotuły.
Tymczasem na trybunach: "Raz, dwa trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem - mało!".
Patryk Krężołek! Objechał bramkę mimo asysty obrońców i uderzył idealnie przy słupku!
Tym razem to przeciwnicy ostukali słupek bramki Murray'a.
Błąd obrony rywala i słupek po strzale Grzegorza Pasiuta!
Dużo niższe tempo gry, rywalom raczej odechciało się dalszej rywalizacji.
Nie wykorzystaliśmy okresu zupełnego zagubienia sosnowiczan w ich tercji.
Ależ wyśmienite uderzenie Anthona Erikssona!
Strzał Lundvalda wysoko nad poprzeczką.
Czas kończyć. Do boju GKS!
Koniec świetnej tercji!
SZÓSTY gol! Drugie trafienie Michalskiego!
Szybkie podanie do Pasiuta, nie ma gola!
Tym razem pokonany przez nasza defensywę został Lundvald.
Świetna obrona strzału Wasiliewa, brawo Jasiek Murarz!
Pełna dominacja na lodzie GKS-u Katowice.
Bernacki nie miał szans, by pokonać Murray'a. Przewaga GieKSy nawet podczas gry 4 na 5.
Druga w tym meczu kara dla Hudsona.
W ostatniej chwili przerwany rajd Fraszki.
Gracze Zagłębia nie mogą powstrzymać się od ciągłych prowokacji. Kary nałożone na obie ekipy, zjechali Wajda i Nikiforow.
Długie protesty trenera Jacka Płachty i zespołu, nie zgadzają się z karą dla GKS-u.
Ostro potraktowany Pasiut, drużyna rzuciła się w jego obronie. Będzie kara dla Wanackiego.
Do bramki rywali wchodzi Marcel Kotuła.
Gol numer PIĘĆ pada kilkanaście sekund później! Eriksson wykorzystał to, że bramkarz Zagłębia był zasłonięty.
Trafienie uznane przez sędziów! Maciej Kruczek dobił uderzenie Michalskiego.
Będzie wideoweryfikacja czwartego trafienia.
Odważny najazd Michalskiego, blisko czwartego gola.
Zasłużone brawa za grę w obronie po zakończeniu kary. Pewna postawa faworyta.
Tym razem ukarany Mateusz Rompkowski.
Wasiliew chyba sam nie wiem, jakim cudem nie trafił do niemal pustej bramki. Odpowiadamy: Wanacki był tam, gdzie powinien.
Kara dla Carla Hudsona.
Strzał Hudsona minimalnie minął bramkę, potem odpowiedział Luszniak.
Kolejna blokada działań Zagłębia, tym razem interweniował Kruczek.
Świetne zgarnięcie krążka w obronie przez Lehtonena.
Wracamy do gry.
Koniec pierwszej tercji.
Bepierszcz mógł dobijać do odsłoniętej bramki.
Pasiut uderzał z bulika, broni bramkarz Zagłębia.
Tak jest! Koniec kar, ale Lehtonen uderza dobrze po dobitce!
Hudson! Mierzył przy prawym słupku.
Założony zamek, dwie pierwsze próby zdobycia trzeciej bramki nieudane.
Podwójne osłabienie gości!
Pierwsze nieco poważniejsze spięcie przy bramce Czernika, sędziowie uspokoili sytuację.
Podwójna interwencja naszego golkipera.
Spięcie między zawodnikami w trakcie zmiany piątek.
Nikiforow z bliskiej odległości, ratuje nas refleks Murray'a.
FRASZKO! Idealnie przejęcie w strefie neutralnej i rajd naszego napastnika, który nie zwykł się mylić w takich chwilach!
Dużo gry przy bandach, ale czystej.
Oszukać naszą obronę chciał Czwanczikow.
Nikiforow minął się z krążkiem, było niebezpiecznie.
Wronka blisko przekierowania lecącego krążka!
Strzelał spod niebieskiej Kruczek, chwilę potem kontra Zagłębia i Murray musiał się wyłożyć na lodzie.
Wronka mógł znowu zaskoczyć obronę rywali.
Szybki gol GieKSy! Marcin Kolusz przekierował krążek do bramki.
Wanacki strzela, interweniuje Czernik.
Zaczynamy!
Wszystkie bilety na mecz zostały WYPRZEDANE! Dziękujemy!
Witamy przed startem spotkania GKS - Zagłębie w ramach 5. meczu 1/4 play-off. W kasach pozostały ostatnie sztuki biletów na ten mecz.