HC 07 Detva: Verbitsky - Simon, Zorvan, Gaspar, Chovan, Mily - Fekiac, D. Jendrol, Zilka, Jonak Ciger - M. Jendrol, Dvorak, Halas, Scurko, Videlka - Gachulinec, Macejko, Tabi, Srnka, Surovy
GKS Katowice: Kosowski (Studziński) - Martinka, Rąpała, Gruszka, Rohtla, Malasiński - Zieliński, Cakajik, Wronka, Sawicki, Łopuski - Kowalówka, Wanacki, Strzyżowski, Rutkowski, Fraszko - Krawczyk, Nahunko, Majoch, Łymański
W swoim ostatnim meczu w Memoriale Pavla Zabojnika w Zwoleniu TAURON KH GKS Katowice nieznacznie przegrał z HC 07 Detva.
Mecz ze słowackim zespołem przebiegał w bardzo szybkim tempie. Już na początku zespół Toma Coolena złapał karę i grając w osłabieniu stracił pierwszego gola. Po nieco ponad czterech minutach składną akcję naszego zespołu wykończyło celne podanie Patryka Wronki do Tomasza Malasińskiego, a nasz kapitan wyrównał stan spotkania. W połowie pierwszej tercji rywale ponownie wyszli na prowadzenie popisując się efektownym strzałem pod poprzeczkę. Odpowiedź GieKSy była jednak natychmiastowa. 13 sekund później z podania Radosława Sawickiego skorzystał Mikołaj Łopuski, który zdobył już drugą bramkę dla TAURON KH GKS podczas turnieju w Zwoleniu. W 12. minucie katowiczanie grali w przewadze, ale pechowa strata krążka pozwoliła drużynie z Detvy wyprowadzić kontrę, którą wykorzystał Ladislav Scurko. W kolejnych minutach hokeiści Toma Coolena próbowali odrobić straty, ale pierwsza tercja zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem rywali.
W drugiej części spotkania nasz zespół usilnie próbował odrobić jednobramkową stratę i szturmował bramkę rywali. Starania przyniosły efekt w 30. minucie, gdy podanie Marka Strzyżowskiego wykorzystał Jewgenij Łymański, doprowadzając do kolejnego remisu w meczu.
Kluczowa dla losów spotkania okazała się 48. minuta. Grając w podwójnym osłabieniu nie zdołaliśmy zatrzymać rywali, a prowadzenie swojemu zespołowi dał David Videlka. TAURON KH GKS próbował odrabiać straty, ale na 73 sekundy przed końcem spotkania wynik ustalił Jakub Zilka.
Koniec spotkania.
Niestety, rywale zdobywają kolejną bramkę i powiększają prowadzenie.
Tracimy bramkę grając w podwójnym osłabieniu.
Koniec drugiej tercji.
Kolejne wyrównanie! Celne podanie Marka Strzyżowskiego do Jewgenija Łymańskiego, a ten mocno strzela i jest 3:3.
Koniec pierwszej tercji.
Graliśmy w przewadze, ale to rywale wyprowadzili kontrę.
Ekspresowa odpowiedź GieKSy! Trafia Mikołaj Łopuski.
Rywale wracają na prowadzenie. Mocny strzał pod poprzeczkę.
Mamy wyrównanie! Celne trafienie kapitana GieKSy, Tomasza Malasińskiego!
Detva obejmuje prowadzenie grając w przewadze jednego zawodnika.