GKS Katowice: Murray (Miarka) - Musioł, Jakimienko, Fraszko, Pasiut, Wronka - Hudson, Wanacki, Prokurat, Lehtonen, Krężołek - Wajda, Kruczek, Bepierszcz, Monto, Michalski oraz Smal, Lebek, Krawczyk i Mularczyk.
GKS Tychy: Raszka (Lewartowski) - Seed, Bizacki, Szczechura, Cichy, Mroczkowski - Smirnov, Zheldakov, Sergushkin, Feofanov, Witecki - Pociecha, Biro, Gościński, Galant, Jeziorski - Michałowski, Kotlorz, Marzec, Ubowski, Krzyżek.
Derby to dla wszystkich wyjątkowe mecze, tak samo dla kibiców, jak i dla sportowców. GKS Katowice w “Satelicie” stanął przed szansą zrewanżowania się GKS-owi Tychy za porażkę w pierwszym meczu pomiędzy drużynami w sezonie 2021/22 w PHL. Pierwsza tercja przyniosła aż cztery bramki, po dwie dla obu drużyn. Lepiej zaczęła GieKSa, gdy trafienia Patryka Wronki i Patryka Krężołka dały nam dwubramkowe prowadzenie. Druga połowa tercji należała jednak do tyszan. Najpierw błąd naszej defensywy wykorzystał Radosław Galant, a później obronę katowiczan wymanewrował Denis Sergushkin. W międzyczasie John Murray zatrzymał Michaela Cichy’ego, który miał okazję wpisać się na listę strzelców po próbie z rzutu karnego.
Na drugie 20 minut wracaliśmy więc z remisem, który zapowiadał jeszcze sporo emocji w tym spotkaniu. Kilka minut po starcie Matias Lehtonen wdał się w bójkę z Michaelem Cichym. Sędziowie pozwolili hokeistom rozwiązać ten konflikt, ale po chwili wymianę ciosów przerwali i obaj gracze otrzymali karę meczu. Na wszystkim gorzej wyszli goście, bo dostali 5 minut kary, co postawiło GieKSę w dobrej sytuacji do powrotu na prowadzenie. Najpierw celnie przymierzył Grzegorz Pasiut, a minutę później podanie Patryka Wronki wykorzystał Bartosz Fraszko. To były dwa ciosy, które położył tyszan na łopatki.
Z wynikiem 4:2 wróciliśmy na finałowe 20 minut. Rywal już raz w tym meczu wracał z dwubramkowej straty, więc musieliśmy się mieć na baczności. Podopieczni trenera Krzysztofa Majkowskiego z każdą minutą mieli coraz mniej do stracenia, więc grali szybciej i agresywniej. Jednak w 54. minucie Bartosz Fraszko dostał dobre podanie na wolną przestrzeń i dzięki odrobinie szczęścia wpakował krążek do bramki Ondreja Raszki. Tyszanie nie mieli już żadnych argumentów i musieli uznać wyższość gospodarzy. W ten sposób GKS Katowice zapewnił sobie udział w Pucharze Polski.
Koniec meczu. GKS Katowice zagra w Pucharze Polski!
Kara dla Pociechy.
Delikatne nieporozumienie w szeregach GKS-u Katowice, ale naprawiamy błąd i obyło się bez konsekwencji.
Pasiut blisko! Strzał tuż nad poprzeczką.
FRASZKO! Gol numer pięć dla GieKSy.
Szczechura próbował przekierować, ale Murray na miejscu.
Nie udało się wykorzystać szansy, gramy już 5 na 5.
Bomba Hudsona obok bramki.
Kara dla Galanta. Gramy jednego więcej.
Michalski szukał Bepierszcza, niewiele zabrakło.
Groźnie pod naszą bramką, Murray zostawił parkan i zatrzymał podanie, które rywal mógł zamienić na gola.
Akcja dwóch na jednego, ale hokeiści wpadli w Raszkę.
Wracamy na ostatnie 20 minut. Dawaj GIEKSA!
Koniec drugiej tercji.
Gramy 5 na 5, blisko Kruczek, ale nie trafił w bramkę po szybkiej zmianie stron.
Krótka przepychanka pod bramką, ale Pasiut wyjaśnił nieporozumienie z Biro.
Kara dla Mroczkowskiego, GieKSa przez 2 minuty zagra jednego więcej.
Szczechura bliski przekierowania strzału.
Wronka w momencie strzału złamał kij. Szkoda, bo znalazł się w bardzo dobrej pozycji.
Od razu dwa ostrzeżenia od Krzyżka... Murray na posterunku.
Już gramy w pełnych zestawieniach.
I dalej przez 24 sekundy gramy jednego więcej.
A teraz FRASZKO!
Pozostało 1:19 gry w przewadze.
Fantastycznie przymierzył Pasiut!
Przez 3 minuty zagramy w przewadze, GieKSa już w piątkę.
5 minut kary dla gości, 2 minuty kary dla gospodarzy.
Kara meczu zarówno dla Lehtonena, jak i Cichego.
Bójka Lehtonena z Cichym, obaj wędrują na ławkę kar...
Chwilowy ostrzał naszej bramki, ale udaje nam się wyjechać z tercji.
Michalski nie trafił w krążek będąc oko w oko z Raszką, szkoda.
Cichy w parkany Murraya.
Podanie przed bramkę Wajdy, Fraszko nie dosięgnął krążka.
Murray zatrzymuje strzał Mroczkowskiego.
Wracamy, do boju GKS!
Koniec pierwszej tercji.
Lepsze minuty tyszan, GieKSa w obronie.
Sergushkin objechał naszą obronę i doprowadza do remisu.
Fraszko centymetry od celu!
Przez moment pusta bramka gości, ale w zamieszaniu nie udało się tego wykorzystać.
Bez bramki! Murray wygrał pojedynek z Cichym.
Rywal wyjeżdżał sam na sam. Rzut karny dla GKS-u Tychy.
Galant wykorzystał błąd naszej obrony.
Bomba Wanackiego nad bramką.
DRUGIIII! Patryk Krężołek dostał podanie od Jakuba Prokurata i podwyższa nasze prowadzenie.
Krężołek z ostrego kąta, zatrzymuje bramkarz gości.
Trzy próby Pasiuta... Raszka na posterunku.
Sporo szczęścia, że Cichy nie dosięgnął krążka po podaniu kolegi.
Monto bliski skutecznej dobitki, nie sięgnął jednak krążka.
Krężołek technicznie, lecz prosto w Raszkę.
Murray zatrzymuje strzał w kontrze.
Krzyżak próbował przekierować próbę kolegi, na szczęście krążek przeleciał obok słupka.
Miał dużo miejsca i świetnie przymierzył, GIEKSA na prwoadzeniu.
GOOOL! PATRYK WRONKA!
Goście częściej w naszej tercji, testują czujność naszej defensywy.
Feofanov prosto w Murraya po dobrym podaniu kolegi zza bramki.
Wronka z ostrego kąta prosto w Raszkę.
Do boju GKS!
Obie ekipy na lodzie, za moment zaczynamy!
Przed nami derbowe starcie w "Satelicie". W ramach 15. kolejki spotkań PHL podejmiemy GKS Tychy i będzie to dla hokeistów GieKSy szansa na rewanż za porażkę z pierwszego derbowego meczu sezonu 2021/22. Zaczynamy o 17:00, bilety cały czas w sprzedaży. Transmisja na POLSKIHOKEJ.TV.