Tadej Cimzar: Mamy mentalność zwycięzców

28.09.2019 16:31

Przed niedzielnym meczem z Podhalem Nowy Targ porozmawialiśmy z Tadejem Cimzarem, słoweńskim napastnikiem hokejowego GKS-u. To właśnie on strzelił w serii rzutów karnych bramkę, która dała naszemu klubowi cenną wygraną 3:2 z Comarch Cracovią.

Co możesz powiedzieć po pierwszych tygodniach pobytu w Polsce?

Pierwsze wrażenie jest naprawdę dobre. W mieście żyje mi się dobrze, a koledzy z drużyny są świetni. Jak na razie wszystko jest OK.

Spędziłeś całą swoją dotychczasową karierę w ojczyźnie. Zmiana kraju była pewnym wyzwaniem?

Tak, to mój pierwszy sezon poza Słowenią. Jakiś czas temu zdecydowałem, że chciałbym spróbować czegoś nowego i zagrać w innym kraju. Decyzja o przeprowadzce do Katowic nie była wyjątkowo trudna, bo wiem, że to jeden z najlepszych klubów w Polsce. Nie miałem żadnych większych oczekiwań przed rozpoczęciem życia w Polsce; po prostu podjąłem taką, a nie innną decyzją i nie żałuję jej.

W pierwszych meczach, jakie rozegrałeś w barwach GKS-u, widać było, że potrzebujesz jeszcze kilku spotkań do przystosowania się do nowego stylu gry.

Wiadomo, że każdy zawodnik potrzebuje czasu, aby w pełni przyzwyczaić się do nowych warunków gry i nowego miejsca. Nie chodzi tylko o lodowisko i szatnię, poza nimi jest sporo rzeczy związanych z codziennym życiem, które trzeba w miarę szybko zorganizować. Ale teraz mniej więcej wiem, jak sobie radzić w Polsce i jest trochę łatwiej. W sumie nie wiem, co było dla mnie najtrudniejsze do przyswojenia. Na pewno szybko zauważyłem, że sędziowie pozwalają na więcej "męskiej gry" i nie gwiżdżą tylu kar, co w Słowenii.

Kup koszulkę hokejowej GieKSy!

Jesteś zadowolony z pierwszych spotkań GKS-u Katowice w tym sezonie Polskiej Hokej Ligi?

Tak, wygraliśmy pierwsze cztery mecze sezonu i to jest świetny start, ale nie możemy zbyt długo nad tym się rozwodzić. Gramy dobrze jako drużyna, oczywiście mamy swoje lepsze i gorsze momenty, ale wykorzystujemy każdy trening po to, by spełnić cele, jakie wyznaczyliśmy sobie przed sezonem.

Gol w serii rzutów karnych, który zapewnił GKS-owi zwycięstwo w Krakowie. - to twoje do tej pory najlepsze wspomnienie z pobytu w Polsce?

To był trudny mecz, dlatego wygrana w Krakowie była ważna i dawała sporo satysfakcji. Ale nie czuję się bohaterem, bo to nie ja w pojedynkę wygrałem tamto spotkanie. Na punkty zapracowała cała drużyna, a ja z pewnością czułem się świetnie po strzeleniu gola, który dał nam zwycięstwo.

Czujecie się pewnie przed spotkaniem z Podhalem Nowy Targ?

Na każdym treningu dajemy z siebie wszystko i czuję, że mamy mentalność zwycięzców. Zapewniam, że zrobimy wszystko, by wygrać najbliższy mecz.

Tagi:
Tadej Cimzar
Partner strategiczny
Partner Wiodący
Klub Biznesu
Partner techniczny
Partnerzy
TAURON Hokej Liga