COMARCH Cracovia: Luba (Kowalówka) - Kruczek, Sordon, Svec, Domogała, Kapica - Musioł, Bryniczka, Bepierszcz, Vachovec, Csamango - Kameneu, Szurowski, Kamiński, Zygmunt, Brynkus - Gajor, Dziurdzia, Kisielewski, Sztwiertnia
GKS Katowice: Lindskoug (Kieler) - Tuhkanen, Heikkinen, Wronka, Rohtla, Łopuski - Cakajik, Devecka, Laakkonen, Pasiut, Krężołek - Wanacki, Krawczyk, Fraszko, Starzyński, Urbanowicz oraz Skokan, Strzyżowski, Sawicki
W 27. kolejce Polskiej Hokej Ligi TAURON KH GKS Katowice pokonał Comarch Cracovię 3:1. Było to dziewiętnaste z rzędu ligowe zwycięstwo wicemistrzów Polski!
Spotkanie pod Wawelem rozpoczęło się idealnie dla GieKSy. Już w pierwszej minucie groźny strzał oddał Mikołaj Łopuski, a chwilę później wicemistrzowie Polski cieszyli się z pierwszego gola. Grając w przewadze katowiczanie rozmontowali obronę gospodarzy, a wynik spotkania celnym strzałem otworzył Jesse Rohtla. Radość z prowadzenia nie trwała długo, bowiem w 7. minucie Comarch Cracovia doprowadziła do wyrównania za sprawą celnego strzału Emila Sveca. Od tego momentu gra się nieco bardziej wyrównała, ale to GieKSa była bliżej drugiej bramki. W końcu w 16. minucie po raz kolejny udało się wykorzystać liczebną przewagę. Krążek odbił się za bramką Cracovii i wpadł pod kij Janne Laakkonena, który pewnym strzałem dał prowadzenie GieKSie. Choć chwilę później wicemistrzowie Polski grali w osłabieniu i musieli się bronić, to pierwsza część spotkania zakończyła się prowadzeniem GKS-u 2:1.
Druga tercja przebiegała pod dyktando naszego zespołu, który przez większość czasu gościł w tercji obronnej Cracovii. Swoje szanse na bramkę mieli Patryk Wronka czy dwukrotnie Eetu Heikkinen. Po jednym ze strzałów Fina krążek uderzył w słupek. Dopiero na 37 sekund przed końcem Marek Strzyżowski wykorzystał błąd obrońców rywali, przejął krążek w okolicach niebieskiej linii i celnym strzałem podwyższył prowadzenie GieKSy na 3:1.
W trzeciej tercji TAURON KH GKS kontrolował wydarzenia na tafli i mimo licznych prób Cracovii, nie pozwolił gospodarzom na odrobienie strat. Mądra gra w defensywie oraz świetna postawa Kevina Lindskouga w bramce dały GieKSie 19. ligowe zwycięstwo z rzędu!
Kolejny mecz wicemistrzowie Polski rozegrają we wtorek 4 grudnia, gdy zmierzą się w Jastrzębiu z JKH GKS-em.
Zwycięska seria trwa!
Koniec spotkania!
Pusta bramka Cracovii. 35 sekund do końca spotkania.
Czas dla gospodarzy. Czy zdejmą bramkarza?
Spokojna i dojrzała gra naszego zespołu na lodowisku w Krakowie.
Była szansa na 4:1, ale nie zdołaliśmy pokonać Luby, mimo iż mieliśmy groźny kontratak.
Obustronne wykluczenie.
Było groźnie pod naszą bramką, ale Eetu Heikkinen wybija krążek z naszej tercji.
Spokojnie kontrolujemy wydarzenia na tafli. Osiem minut do końca spotkania.
Było nerwowo, bo napastnik Cracovii znów wyłuskał krążek blisko bramki Lindskouga, ale nie zdołał oddać celnego strzału.
Gospodarze pojedynczymi strzałami próbują zmienić wynik meczu, ale czujnie nasi obrońcy i - oczywiście - Lindskoug.
Bardziej wyrównany fragment spotkania, ale wydaje się, że mamy wydarzenia na tafli pod kontrolą.
Chwila zagapienia obrońców mogła kosztować nas stratę bramki, jednak z sytuacji sam na sam obronną ręką wychodzi Kevin Lindskoug!
Obie drużyny grają w pełnych zestawieniach. Napór GieKSy jednak trwa.
Na ławkę kar powędrował jeden z hokeistów Cracovii.
Startuje trzecia tercja spotkania.
Koniec drugiej tercji.
Tak jest! Marek Strzyżowski przejął krążek w okolicach niebieskiej linii i celnym strzałem pokonał bramkarza Cracovii!
Groźnie zapowiadająca się akcja Cracovii, ale sędziowie odgwizdali spalonego.
Strzał Radosława Sawickiego w górny róg bramki Cracovii. Krążek wyłapany przez Lube.
Strzał Patryka Wronki z dalszej odległości. Broni Luba.
Zrobiło się nerwowo na tafli, trochę przepychanek. Obyło się jednak bez kar.
Groźna dwójkowa akcja Cracovii, ale rywale nie zdołali oddać celnego strzału.
Słupek po strzale Heikkinena!
Krążek niemal cały czas w tercji obronnej rywali. Wyraźna przewaga GieKSy.
Bliski szczęścia był teraz Patryk Wronka, ale nie udało się skutecznie zakończyć akcji.
Było blisko, ale tym razem nie udało się strzelić bramki rywalom. Napór GieKSy jednak trwa.
Znów gramy w przewadze!
Kolejny strzał Eetu Heikkinena, ale Luba broni.
Byliśmy teraz blisko szczęścia, ale krążek minimalnei minął bramkę Cracovii.
Strzał gospodarzy, ale krążek wędruje ponad bramką.
Zaczynamy drugą tercję.
Przypominamy o Szlachetnej Paczce, którą ponownie przygotowuje cała społeczność GieKSy! Zbiórka darów i środków pieniężnych trwa już tylko do 3 grudnia!
Koniec pierwszej tercji.
Gramy w pełnym zestawieniu, choc trwa atak gospodarzy.
Umiejętnie się bronimy. Do końca kary pozostało już niewiele.
Teraz będziemy się bronić. Maciej Urbanowicz na ławce kar.
Tak jest! Ponownie wykorzystujemy przewagę! Janne Lakkonen dobija krążek i mamy 2:1!
Kolejna kara dla Cracovii. Bęziemy grać 4 na 3.
Obustronne wykluczenie.
Strzał spod niebieskiej linii wyłapany przez bramkarza Cracovii.
Szturmujemy bramkę rywali, ale ciągle mamy remis. Koniec kary dla Cracovii.
Dużo zamieszania pod bramką Cracovii, ale wynik nie ulega zmianie.
Kara dla Kruczka. Znaów gramy w przewadze.
Kolejny groźny strzał krakowian, ale Kevin Lindskoug mrozi krążek.
Niestety, mamy wyrównujące trafienie gospodarzy.
Szansa dla GieKSy w osłabieniu, ale krążek znów minimalnie mija słupek!
Pierwsza kara dla GieKSy Grzegorz Pasiut na ławce.
Goooool! Wykorzystujemy grę w przewadze! Celny trzał Jesse Rohtli otwiera wynik spotkania!
Będziemy grać w przewadze. Kara dla Cracovii.
Groźny strzał Mikołaja Łopuskiego na początek, ale krążek mija bramkę Cracovii.
Zaczynamy mecz w Krakowie! Do boju GKS!
Z kolei w rozegranym w Krakowie meczu TAURON KH GKS wygrał z rywalem 2:1 po bramkach Mikołaja Łopuskiego i Patryka Wronki.
W tym sezonie oba zespoły spotkały się dwukrotnie. 25 września Cracvia wygrała w "Satelicie" 5:4. Była to ostatnia ligowa porażka GieKSy, która od tego czasu odniosła serię 18 zwycięstw z rzędu.
W meczu 27. kolejki Polskiej Hokej Ligi TAURON KH GKS Katowice zmierzy się na wyjeździe z Comarch Cracovią.