GKS Katowice: Simboch (Miarka) - Kruczek, Zieliński, Fraszko, Pasiut, Stiepanow - Marttinen, Franssila, Krężołek, Wanat, Kuronen - Andersons, Lyamin, Michalski, Starzyński, Nahunko oraz Mularczyk, Skrodziuk, Paszek i Adamus.
Zagłębie Sosnowiec: Czernik (Kotuła) - Khoperia, Rodionov, Nikiforov, Vasilev, Bashirov - Syroezhkin, Domogała, Smal, Dubinin, Rybchik - Lesckovs, Luszniak, Sikora, Kozłowski, Blanik - Opiłka, Gniewek, Piotrowski, Rutkowski, Kulas.
O kolejne punkty GKS-owi Katowice przyszło walczyć w “Satelicie”, gdzie w ramach 29. kolejki podejmowaliśmy Zagłębie Sosnowiec. Podopieczni trenera Andrieja Parfionowa przystępowali do tego meczu w roli faworyta i chcieli potwierdzić wysoką formę zaprezentowaną w meczach z Comarch Cracovią oraz Energą Toruń. Gospodarze bardzo szybko narzucili własne warunki, uporczywie testując czujność Michała Czernika. Ten skapitulował po raz pierwszy w 12. minucie, gdy doskonałe podanie od Dominika Nahunki na gola zamienił Filip Starzyński w akcji jeden na jeden. Chwilę później było już 2:0 po trafieniu Macieja Kruczka. Nasz obrońca strzelił do pustej bramki podczas gry w przewadze.
Na kolejne 20 minut katowiczanie wracali więc z dwubramkowym prowadzeniem i chęcią dołożenia do swojego dorobku kolejnych bramek, by nie dawać rywalowi nadziei na odwrócenie losów tego meczu. Sosnowiczanie nie chcieli się jednak tak łatwo poddać i w drugiej odsłonie grali na znacznie większej intensywności, momentami dominując nad GieKSą. Bramka dla Zagłębia wisiała w powietrzu, jednak wtedy karę otrzymał Michał Domogała. Katowiczanie wykorzystali ten prezent jak należy. Mikael Kuronen znalazł się z krążkiem przed bramką i lekko go podbijając wpakował do siatki Czernika.
Na finałowe 20 minut wracaliśmy więc z przewagę trzech bramek, ale nadal nie mogliśmy się czuć pewnie, zwłaszcza po tym, co oglądaliśmy w drugiej tercji. Już w pierwszych minutach po powrocie na lód fantastyczną interwencją popisał się Juraj Simboch, instynktownie zatrzymując strzał rywala, który po podaniu kolegi miał otwartą drogę do bramki. W 47. minucie gospodarze wykorzystali za to grę 5 na 3. Andriej Stiepanow bez większego trudu wpakował krążek do siatki, strzelając czwartego gola GieKSy w tym starciu. Spotkanie zamknęło trafienie Mateusza Adamusa na dwie minuty przed końcem. Trzy punkty zostały w Katowicach.
Koniec spotkania, pewna wygrana GieKSy!
Pasiut miał szansę, by wpisać się na listę strzelców, ale nie wykorzystał dogodnej okazji sprzed bramki Czernika.
Adamus zamyka mecz!
Moment spędzony w naszej tercji, Simboch na wszelki wypadek mrozi.
Wanat celował w okienko. Czernik dobrze reaguje.
Wracamy już do gry w pełnych zestawieniach.
Kara dla Marttinena i Sikory. Gramy 4 na 4.
Simboch mrozi po szybkiej akcji lewą stroną Zagłębia.
Lyamin szuka swojego premierowego trafienia. Czernik nie chce mu ułatwić zadania.
Obie ekipy w pełnych zestawieniach.
Kontynuujemy grę, bez żadnych decyzji sędziów.
Powalony Kuronen, sędziowie jednak niczego nie widzieli... Mamy przerwę w grze.
Nadal gramy jednego więcej.
Czwarty gol! Autorem Stiepanow.
Kolejna kara dla gracza Zagłębia. Na ławce usiądzie Baszirow i Zagłębie broni w trójkę.
Kara dla Domogały, druga w tym meczu. GKS przez dwie minuty w przewadze.
Teraz odpowiada GKS, cierpliwie konstruując akcje w tercji rywala.
Zagłębie w naszej tercji, znów testują czujność naszej defensywy.
Wanat próbował zaskoczyć Czernika, ten odbija parkanem.
SIMBOCH! Instynktowna interwencja naszego bramkarza ratuje nas przed utratą bramki.
Zaczynamy trzecią tercję.
Koniec drugiej tercji.
Podbity strzał Rybchika, dobra interwencja jednego z naszych defensorów.
Kara dla Grzegorza Pasiuta, bronimy w czwórkę.
Simboch broni po kontrze gości wyprowadzonej prawą flanką.
Bomba Lyamina, ale Czernik nie miał z tym uderzeniem większych problemów.
Kuronen pewnie podwyższa prowadzenie GKS-u!
Kara dla Domogały. Zagramy jednego więcej.
Ratuje nas słupek, sosnowiczanie coraz bliżej dopięcia swego.
Trener Parfionow widzi, co się dzieje i poprosił o czas.
Stiepanow w kontrze, ładnie się złożył, ale Czernik odbija strzał.
Ostatnie minuty to próba za próbą Zagłębia. Simboch mrozi.
Rybchik mógł strzelić gola kontaktowego, źle uderzył w krążek po podaniu kolegi.
W przewadze GKS-u groźniejsze akcje mieli gracze gości. Gramy w pełnych zestawieniach.
Teraz to my mamy problem z założeniem zamka.
Na ławce kar usiądzie Baszirow.
Odłożona kara dla zawodnika Zagłębia, staramy się grać w sześciu.
Simboch parkanem broni bardzo groźny strzał sprzed bramki.
Dobra asekuracja Andersonsa, który zatrzymuje potencjalną kontrę rywala.
Paszek technicznie, ale nie zaskoczył tym bramkarza gości.
Kuronen w słupek! Nawałnica GieKSy.
Czernik dobrze łapie strzał Marttinena.
Franssila z dystansu, ale nad poprzeczką.
Wracamy do gry.
Koniec pierwszej tercji.
Zagłębie nie potrafiło zbudować zamka, gramy już 5 na 5.
Pasiut ponownie zatrzymany.
Mamy rzut karny.
Pasiut w kontrze! Świetne zachowanie Czernika, który parkanem ratuje swój zespół.
Tym razem kara dla Kruczka za podcinanie.
Kara dla Marttinena i Lesckovsa, ale już gramy 5 na 5.
Bardzo bliski szczęścia Lesckovs, krążek centymetry obok słupka bramki Simbocha.
Tym razem kara dla Kuronena i to Zagłębie stanie przed szansą.
Bardzo szybko wykorzystana przewaga, mamy drugiego gola! Do pustej bramki dobił Kruczek.
Kara dla Vasileva. Gramy jednego więcej.
Świetne podanie Nahunki, przejął krążek Starzyński i wpakował go do bramki.
Czernik odbija strzał Kuronena.
GKS próbuje się zadomowić w tercji Zagłębia. Cały czas czekamy na pierwsze skuteczne uderzenie.
Bardzo blisko Stiepanow... zabrakło tylko precyzji strzału.
Trwa dominacja GieKSy. Kolejne strzały zmierzają w kierunku Czernika.
Słupek po strzale Skrodziuka z ostrego kąta.
Kontra gości, próba rywala zablokowana przez naszego defensora.
Kruczek szukał miejsca obok parkanów Czernika, strzał jednak zablokowany.
Szansa Zagłębia, krążek przed bramką Simbocha i pierwszy dopadł do niego rywal. Szczęśliwie dla nas nie trafił w gumę przy próbie strzału.
Akcja GKS-u, Pasiut dostał podanie przed bramkę, ale nie był w optymalnej pozycji i krążek wypadł za taflę.
Do boju GKS!
Obie ekipy już na lodzie, za moment rozpoczynamy mecz.
Po dwóch wyjazdowych zwycięstwach, GKS Katowice wraca do "Satelity", gdzie zmierzy się w meczu 29. kolejki z Zagłębiem Sosnowiec. Transmisja tego meczu na POLSKIHOKEJ.TV, ruszamy o godz. 17:00.