Przekładanie meczów lepszym rozwiązaniem niż przerwa w sezonie? 

Zdecydowanie tak, wolimy takie wyjście z problemów niż zatrzymanie całego sezonu. Nasz okres przygotowawczy przebiegł w dobrym tempie i czujemy ogromną chęć do gry, dlatego szkoda nam czasu, jaki poświęciliśmy na budowanie tej drużyny. Jesteśmy tutaj wszyscy po to, by cieszyć się rywalizacją, dlatego mam nadzieję, że dokończymy ten sezon bez konieczności jego przerywania. 

W naszym przypadku ten przestój wyjątkowo pechowy, bo wychodziliśmy z dobrego meczu przeciwko Cracovii… 

Dla nas mecz w Krakowie był momentem przełomowym, bo w końcu udało nam się strzelić więcej bramek. Na pewno sporo nam ten mecz dał i teraz trudno powiedzieć, jak zadziała na nas ta przerwa. Cieszyła nas jednak skuteczność w meczu z Cracovią. Mam nadzieję, że kolejne spotkania będą wyglądać w ataku równie dobrze, a nawet lepiej. To samo dotyczy naszej obrony, cały czas chcemy ją usprawniać. 

Ostatnio na treningach mocno okrojony skład. Jaka panuje w drużynie atmosfera? 

No tak, takie sytuacje zawsze odrobinę wybijają z rytmu, tym bardziej, że mamy do czynienia z nową drużyną. W składzie jest kilku nowych zawodników i od początku przygotowań wdrażamy ich do tych niuansów taktycznych, które my szlifujemy już od poprzedniego sezonu. Nie jest więc łatwo, bo gdy brakuje zawodników to siłą rzeczy spada jakość treningu. Staramy się jednak zmaksymalizować możliwości, jakie mamy. 

Zgodnie z terminarzem w piątek gramy z liderem. To będzie mocne zderzenie z rzeczywistością dla naszej drużyny? 

Nie oczekujemy niczego innego, bo GKS Tychy zawsze stawia bardzo trudne warunki. Jako drużyna zostaniemy rzuceni na głęboką wodę, musimy walczyć i pokazać nasz charakter. Będziemy chcieli też zrewanżować się za ostatnią porażkę i wykorzystać przewagę gry na własnym lodowisku. 

Jak z własnej perspektywy ocenisz dotychczasowy przebieg sezonu? 

Nie da się ukryć, że początek sezonu nie potoczył się tak, jak sobie tego życzyliśmy. Potraciliśmy trochę punktów, ale ostatnie rozegrane spotkanie było dla nas powiewem optymizmu. Odnoszę wrażenie, że z meczu na mecz będzie nam szło coraz lepiej, ale musimy pozostać skoncentrowani na swoich zadaniach.

Obserwuj @GKSHokej