KH Energa Toruń: Svensson (Studziński) - Kozlov, Shkodenko, Bondaruk, Kalinowski K., Kalinowski M. - Podsiadło, Smirnov, Shabanov, Feofanov, Sergushkin - Gusevas, Jaworski, Saloranta, Chavanchikov, Jaakola - Olszewski, Mazurkiewicz, Olkinuora, Rozhkov, Dołęga.
GKS Katowice: Miarka (Simboch) - Kruczek, Cunik, Krężołek, Pasiut, Stoklasa - Franssila, Krawczyk, Fraszko, Rohtla, Łopuski - Wajda, Andersons, Wanat, Starzyński, Michalski - Mularczyk, Zieliński, Skrodziuk, Adamus, Paszek.
GKS Katowice na początek sezonu 2020/2021 zmierzył się w wyjazdowym starciu z KH Energą Toruń. Na prośbę GieKSy nastąpiła zmiana gospodarza tego meczu z uwagi na brak dostępności “Satelity”. Pierwsza tercja toczyła się w dynamicznym tempie, ale więcej szans stworzyli sobie gospodarze. Wynik w 8. minucie otworzył Kostka Jaakola trafiając prosto w okienko bramki strzeżonej przez Macieja Miarkę. Mogliśmy znacząco pogorszyć swoją sytuację, gdy przez półtorej minuty broniliśmy w trójkę po karach dla Miiki Franssili i Macieja Kruczka. Koniec końców katowiczanie wyszli z tarapatów obronną ręką. Niestety przed końcem tercji nie udało się zmienić wyniku spotkania.
W kolejnej części GKS sprawiał wrażenie bardziej zdeterminowanego. Anton Svensson musiał być bardzo czujny, by nie skapitulować po raz pierwszy w tym spotkaniu. Niewykorzystane okazje podopiecznych Piotra Sarnika zemściły się w 28. minucie, gdy torunianie wykorzystali grę w przewadze i podwyższyli prowadzenie po trafieniu Alexa Olkinuora. Sytuacja dla GieKSy nie do pozazdroszczenia, ale nadzieję dała bramka strzelona przez Patryka Krężołka. GKS nawiązał kontakt i na trzecią tercję wracał ze stratą jednego gola.
Już na starcie finałowej tercji GKS zagrał przez dwie minuty w przewadze. Dwie okazje miał Mikołaj Łopuski, ale w obu przypadkach zabrakło odrobiny szczęścia. Skuteczniejszy był niestety Ville Saloranta, gdy to Energa grała w przewadze i strzeliła swojego trzeciego gola w meczu. Fin idealnie zmieścił krążek obok słupka bramki Miarki. Goście dali sobie jeszcze jedną szansę, gdy w 54. minucie pięknym uderzeniem popisał się Filip Starzyński redukując stratę do rywala. Katowiczanie napierali, w ostatnich minutach gra 4 na 4 stworzyła więcej miejsca na lodzie. Gospodarze umiejętnie się jednak bronili i nie pozwolili na zmianę wyniku.
Koniec spotkania w Toruniu.
Michalski w kontrze, ale koszmarne podanie i tracimy dobrą okazję.
Nieudana indywidualna akcja Rohtli.
Ostatnie sekundy meczu.
Kara także dla Saloranty, więc 4 na 4.
Złe wieści, kara dla Łopuskiego.
Shabanov tuż nad poprzeczką, coraz mniej czasu dla GKS-u.
Starzyński podawał zza bramki, obrońca przerywa w ostatnim momencie.
STARZYŃSKI! Piękna bramka naszego zawodnika, walczymy!
Wajda próbował mocno, ale Svensson bez problemów mrozi.
Trener Sarnik poprosił o chwilę przerwy.
Gramy 5 na 5.
Strata gospodarzy, Paszek strzelał będąc oko w oko z Svenssonem, ale nie trafił w światło bramki.
Miarka szczęśliwie broni parkanem po zamieszaniu pod jego bramką.
Jednak nie, Franssila wędruje na ławkę kar.
Gramy już w pełnych zestawieniach.
Mocno Franssila z niebieskiej, ale brakuje Finowi kilku centymetrów, by zmieścić krążek w bramce gospodarzy.
Kara dla torunian, przewaga GKS-u.
Teraz napiera GieKSa, mamy jeszcze trochę czasu na odwrócenie losów tego meczu.
Saloranta strzela trzeciego gola dla gospodarzy.
Dwa strzały Shkodienko, ale Miarka na posterunku.
Tym razem kara dla Andersonsa.
Koniec kary, niestety nie wykorzystaliśmy okazji na doprowadzenie do remisu.
Dwie dobre okazje Łopuskiego, w obu przypadkach zabrakło trochę szczęścia.
Kara dla Podsiadły, zagramy w przewadze, po raz pierwszy w tym meczu.
Strzał Bondaruka, Miarka łapie.
Ostatnia tercja, do boju GKS!
Koniec drugiej tercji.
Jaakola w słupek w akcji sam na sam, sporo szczęścia GKS-u.
Świetna szansa Rohtli, ale ofiarna interwencja defensora zatrzymuje jego strzał.
Huknął Cunik, ale krążek minął bramkę torunian.
Pasiut wyjechał przed bramkę rywala i gdy już przygotowywał się do strzału usłyszał gwizdek sędziego, spalony.
Błąd naszej obrony, było blisko utraty trzeciego gola, ale Sergushkin nieskutecznie sprzed bramki Miarki.
Svensson mrozi po kolejnej próbie, tym razem Łopuskiego.
Cunik wystawił do kolegi zza bramki, ale ten uprzedzony przez defensora.
Znów długa akcja w tercji rywala, ale brakuje podania otwierającego drogę do bramki.
Fraszko kąśliwie, ale pewnie łapie bramkarz torunian.
Nawiązujemy kontakt, Patryk KRĘŻOŁEK!
Strzał Krężołka w szybkiej akcji, ale nie mógł zaskoczyć Svenssona.
Kontra braci Kalinowskich, ale dobrze interweniuje nasza defensywa.
Zadanie stało się znacznie trudniejsze, ale walczymy!
Niestety, Olkinuora podwyższa prowadzenie gospodarzy.
Miarka mrozi groźny strzał ze skrzydła.
Kara dla Krawczyka, bronimy w czterech.
GieKSa znacznie aktywniejsza w tej serii, ale cały czas bez dogodnej sytuacji.
Cunik próbował, centymetry obok słupka bramki.
Wajda z niebieskiej, ale bramkarz torunian łapie krążek.
Moment spędzony w tercji gospodarzy, ale bez groźnego strzału na bramkę.
Zaczynamy drugą tercję, oby lepszą dla GieKSy.
Próbował jeszcze Łopuski, ale w pierwszej tercji GKS-owi nie udało się doprowadzić do remisu.
Akcja w tercji torunian, ale zabrakło wyprowadzenia dobrego strzału.
Strzał Skrodziuka, ale Svensson broni kaskiem...
Wytrzymaliśmy! Gramy 5 na 5.
GKS już w czterech.
Ukarany Kruczek, przez 1:29 sekund bronimy w trzech.
Kara dla Franssili.
Kolejna kontra torunian, ale Miarka na posterunku, mrozi krążek po próbie sprzed bramki.
Stoklasa szukał miejsca obok Svenssona, ale ten mrozi krążek pewnym chwytem.
Cunik blokuje dwa strzały rywala, GieKSa ma problem z wjechaniem do tercji rywala.
Franssila z niebieskiej, ale obok słupka.
Niefrasobliwa interwencja naszej obrony i było blisko drugiej bramki dla gospodarzy.
Strzał Wanata z ostrego kąta, ale Svensson na posterunku.
Stoklasa próbował odpowiedzieć, ale jego uderzenie nieprecyzyjne.
Jaakola zaskoczył nas szybkim strzałem, pierwszy gol.
W odpowiedzi Energa, kilka niebezpiecznych strzałów mija bramkę Miarki.
Fraszko nad poprzeczką! Dobra okazja GKS-u.
Wajda postraszył strzałem spod niebieskiej, ale sędzia dopatrzył się spalonego.
Kontra Mularczyka, ale Svensson górą.
Pierwsza groźna akcja torunian, rywal wyjechał przed bramkę Miarki, ale nie był w stanie zaskoczyć naszego bramkarza.
Do boju GKS!
Przed GKS-em Katowice pierwszy mecz sezonu 2020/2021 Polskiej Hokej Ligi. Na wyjeździe zmierzymy się z KH Energą Toruń, w której składzie doszło do wielu zmian względem poprzedniego sezonu. Początek meczu o 18:30!