GKS Katowice: Murray (Miarka) - Rompkowski, Yakimenko, Fraszko, Pasiut, Wronka - Kruczek, Wajda, Eriksson, Monto, Lehtonen - Hudson, Wanacki, Bepierszcz, Krężołek, Smal - Musioł, Valtola, Michalski, Mularczyk, Prokurat
TAURON Podhale Nowy Targ: Bizub (Klimowski) - Tomasik - Mrugała, Bondaruk, Neupauer, Chvanchikov - Volrab, Szurowski, Wielkiewicz, Bryniczka, Kolusz - Sulka, Elshanskii, Worwa, Słowakiewicz, Siuty - P. Wsół, Bochnak, Sarota, Kapica, Wsół B.
Do ostatniego spotkania w roku 2021 przystępowaliśmy tuż po nieudanej kampanii w Pucharze Polski i naszym celem było pozytywne zakończenie roku zwycięstwem. Meczowi towarzyszyła wyjątkowa oprawa związana z obchodami 40. rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek, począwszy od transparentów wywieszonych przez kibiców po okolicznościowe koszulki hokeistów i prezentację flag z wizerunkami zamordowanych przed 40 laty górników. Mecz swoją obecnością uświetnił dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności Robert Ciupa oraz członkowie rodzin górników-ofiar pacyfikacji "Wujka". Pierwszą syrenę poprzedziła minuta ciszy.
Pierwsze minuty meczu nie zwiastowały bramek, choć GKS zaczął od opanowania tercji nowotarżan i szukania swoich szans po wymianach podań. Goście odpowiadali kontrami, po których musiał wykazywać się refleksem John Murray. Tercja upływała pod znakiem kar dla obu drużyn i urazów, po których lód na jakiś czas musieli opuścić Fraszko i Kapica. Ostatecznie w 15. minucie doszło do obustronnej gry po czterech i właśnie wtedy Grzegorz Pasiut znalazł nieco miejsca po lewej stronie i to wykorzystał. Kapitan podał do Patryka Wronki, któremu pozostało dołożyć łopatkę kija i zdobyć gola. Do końca tercji wynik nie uległ zmianie.
Kolejną część meczu zaczęliśmy od akcji Erikssona, Lehtonena i Pasiuta, z których co najmniej jedna powinna zakończyć się golem, zabrakło dosłownie kilku centymetrów do szczęścia. Katowicka ekipa zdominowała taflę, jednak nie potrafiła tego potwierdzić kolejnym golem, nawet przy grze w przewadze. W końcu starania drużyny trenera Jacka Płachty zostały wynagrodzone w 35. minucie po karze dla Wielkiewicza. Pasiut po zagraniu od Carla Hudsona wypatrzył Macieja Kruczka, a ten sprawnie wyprzedził zamiary Bizuba i dobił krążek do bramki Szarotek, podwyższając wynik. To trafienie ożywiło nasze poczynania w ofensywie, do tego zanotowaliśmy kilka ważnych interwencji w obronie, co zwiastowało spokojny przebieg ostatnich 20 minut.
GKS niezmiennie prowadził ostrzał bramki Bizuba i rozmontowywał próby ofensywne gości z Nowego Targu, także w osłabieniu. W 45. minucie akcję całego zespołu wykończył Jakub Prokurat, dobijając strzał Jakimienki. Przyjezdni zmniejszyli straty sześć minut później, gdy Bryniczka z bliska przełamał parkany Murray'a i z najbliższej odległości umieścił krążek w naszej bramce. Ten gol pobudził hokeistów trenera Gusowa, którzy intensywniej nacierali na naszą tercję. Ostatecznie więcej goli nie padło, co zapewniło nam komplet punktów na koniec roku.
Koniec meczu. Trzy punkty na koniec roku.
Będzie kara dla Neupauera za podcięcie Pasiuta i uderzenia go w twarz kijem.
Swoich sił strzałem z dalszej odległości próbował Maciej Kruczek.
Bepierszcz szukał trafienia uderzeniem nisko w prawy róg bramki.
Kara dla Słowakiewicza, wcześniej Hudson minął się z krążkiem w próbie dobicia go do opuszczonej bramki.
Kolejny dobry blok strzały Szarotek, tym razem Czwanczikowa.
Okres lepszej ofensywy gości, pozwalamy im na zbyt wiele.
Kąśliwa próba Wielkiewicza.
Kasper Bryniczka przedarł się przez parkany Murray'a z bliska.
Mecz się uspokoił, wcześniej o bramki walczyli Mrugała i Wajda.
Chwilę później agresywnie na pole bramkowe przeciwnika najeżdżał Wronka.
Gol numer trzy, jak najbardziej zasłużony! Prokurat dobił strzał Jakimienki.
Bryniczka chciał nas zaskoczyć uderzeniem z pierwszego krążka, Murray na straży.
Kara dla Carla Hudsona.
Ostrzał zaczyna Rompkowski spod linii niebieskiej.
Do boju GKS!
Koniec tercji.
Odważne strzały Bepierszcza i Musioła. Aktywna GieKSa w tercji Podhala.
Dobra interwencja obronna przy Jelszanskim.
Kolusz wysoko nad nasza bramką.
O to chodzi! Pasiut, Kruczek i szybko podwyższamy w przewadze.
Kara dla Wielkiewicza.
Szarżował bez powodzenia z prawej strony Bartosz Fraszko.
Świetnie obrócił się z krążkiem Michalski, strzał jednak w obrońcę.
Dobrze pracowali w prawym buliku Lehtonen z Monto, ale brakuje precyzji.
Pasiut sam na sam z Bizubem, wygrywa golkiper.
Marat Saroka szukał uderzenia w okienko bramki Murray'a.
Bezowocny okres gry 5 na 4.
Kara dla Jelszanskiego za wrzucenie rywala na bandę.
Kiks Pasiuta po dobrym przechwycie chwilę wcześniej.
Krężołek szukał strzału po długim słupku, nie trafił w światło bramki.
Objechana bramka, podanie do Pasiuta, ale strzał zatrzymał się na parkanie Bizuba. Potem kontra gości.
Czterystuprocentowe okazje Lehtonena i Pasiuta... To musiało wpaść.
Gramy przez 57 sekund w czterech.
Koniec tercji.
Do końca tercji bez Bepierszcza.
Strzał Bryniczki został świetnie zablokowany.
Joona Monto polował na dobitkę przy dłuższym słupku. Było blisko.
Pasiut! Zadźwięczał słupek po tym strzale.
Pasiut, podanie przed bramkę do Wronki i obejmujemy prowadzenie!
Gramy w równowadze, bo ukarany został też Neupauer.
Fraszko po rajdzie lewą stroną obok bramki.
Teraz mocno potraktowany został Fabian Kapica. Kara dla Mateusza Michalskiego.
Jęk zawodu na trybunach, druga okazja pod bramką nowotarżan niewykorzystana.
Na lodzie leży Fraszko, nie wygląda to dobrze... Zjeżdża o własnych siłach do boksu.
Kara dla Sulki, mamy okazje przerwać okres niemocy ofensywnej.
Refleks Murray'a broni nas przed trafieniem dla gości. Zostawialiśmy za dużo miejsca przed bramką.
Bronimy się w osłabieniu. Najgroźniejszą okazję stworzył Mrugała.
Kara dla Patryka Krężołka.
Obiecująca akcja Wronki z Rompkowskim, ale Bizub łapie krążek.
Czwanczikow blisko dobicia krążka ze slotu.
Blokujemy próbę Słowakiewicza.
Staramy się wedrzeć do tercji rywali.
Zaczynamy.
Meczowi towarzyszyć będzie wyjątkowa oprawa związana z obchodami 40. rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek, począwszy od transparentów wywieszonych przez kibiców po okolicznościowe koszulki hokeistów i prezentację flag z wizerunkami zamordowanych przed 40 laty górników. Mecz swoją obecnością uświetnił dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności Robert Ciupa oraz członkowie rodzin górników-ofiar pacyfikacji "Wujka". Mecz poprzedzi minuta ciszy.