GKS Katowice: Murray (Miarka) - Rompkowski, Jakimienko, Fraszko, Pasiut, Wronka - Hudson, Wanacki, Eriksson, Lehtonen, Krężołek - Wajda, Kruczek, Bepierszcz, Monto, Michalski - Musioł, Krawczyk, Prokurat, Smal, Lebek.
Zagłębie Sosnowiec: Kotuła (Czernik) - Naróg, Syroezhkin, Nikiforov, Vasilev, Lundvald - Bychawski, Jaśkiewicz, Przygodzki, Rzeszutko, Piotrowicz - Khoperia, Luszniak, Dubinin, Kozłowski, Nahunko - Opiłka, Mitskevich, Kasprzyk, Sikora, Blanik.
Starcia z Zagłębiem Sosnowiec zawsze budziły dodatkowe emocje wśród kibiców. W czwartek 14 października GieKSa stanęła przed szansą odniesienia czwartego domowego zwycięstwa z rzędu. W pierwszych minutach obie ekipy wyraźnie chciały się przetestować. Tempo było dynamiczne, ale nie było wielu okazji do rozpoczęcia strzelania. Z czasem do głosu zaczęli dochodzić podopieczni trenera Jacka Płachty. Zagłębie miało szansę głównie podczas gry w dwóch przewagach, ale katowiczanie odpowiednio reagowali w obronie i nie pozwolili rywalowi na zbyt wiele.
Najlepsze okazje dla GKS-u mieli Anthon Eriksson, który trafił w słupek oraz Carl Hudson, który wyjechał sam na sam z Marcelem Kotułą, lecz musiał uznać wyższość bramkarza Zagłębia. Na drugą tercję wracaliśmy więc z wynikiem 0:0. Do trzech razy sztuka, stwierdzili gracze z Sosnowca, którzy w 25. minucie wykorzystali trzecią w tym meczu grę w przewadze i za sprawą trafienia Jarosława Rzeszutko wyszli na prowadzenie. Od tego momentu GieKSa zaczęła atakować, lecz mimo wielu prób, znakomicie w bramce Zagłębia spisywał się Marcel Kotuła, który zatrzymywał kolejne próby katowiczan.
Finałowe 20 minut rozpoczynaliśmy więc ze stratą jednego gola, ale także z okazją na wykorzystanie gry w przewadze, ponieważ pod koniec drugiej tercji Zagłębie otrzymało karę za nadmierną liczbę graczy na lodzie. Mimo prób nie udało się tego momentu wykorzystać. Czasu na doprowadzenie do remisu było coraz mniej. W 51. minucie gospodarze wyjechali z akcją dwa na jeden, lecz w kluczowym momencie Patryk Krężołek za mocno podawał do Matiasa Lehtonena. Natomiast podczas gry w przewadzę poprzeczkę obił Bartosz Fraszko. GKS był blisko, ale sprawę wyjaśnił gol do pustej bramki Martina Przygodzki.
Koniec meczu.
Kara dla Krężołka.
Przygodzki do pustej bramki.
Czasu niestety coraz mniej...
Kontra GKS-u, dobre uderzenie Fraszki, lecz znów tylko parkan. Potem Murray wygrywa pojedynek jeden na jeden.
Już 5 na 5.
Fraszko w poprzeczkę!
Wronka obok bramki...
Kara dla Bychawskiego za nadmierną agresję.
Krężołek podawał w akcji 2 na 1 do Lehtonena, ale niestety za mocno...
Strzał Hudsona ląduje w łapaczce Kotuły.
Potem Wanacki wybija krążek sprzed bramki Murraya. Już gramy w pełnych zestawieniach.
Pasiut nad poprzeczką w kontrze!
Kara dla Monto za podcinanie.
Błąd naszej obrony, Przygodzki przed szansą, lecz strzela w Murraya.
Lundvald sam na sam z Murrayem, ale nie oddał nawet strzału. Potem Krężołek w akcji jeden na jeden, lecz skutecznie przeszkadzał mu defensor.
Już 5 na 5.
Eriksson blisko! Zabrakło centymetrów.
Jeszcze przez 57 sekund gramy jednego więcej.
Walczymy do końca GieKSa!
Na razie GieKSa nieskuteczna. Spróbujemy w tercji numer trzy.
Na sekundę przed końcem tercji kara dla Zagłębia.
Michalski objechał bramkę i szukał miejsca z drugiej strony... niewiele brakowało.
Gramy 5 na 5, Kotuła pozostaje niepokonany.
Rzeszutko był z krążkiem przed naszą bramką, sporo szczęścia...
Kara dla Khoperii, gramy jednego więcej przez kolejne dwie minuty.
Dobra okazja Jakimienki po podaniu Wronki, lecz trafia prosto w Kotułę.
Gramy już 5 na 5.
Pasiut tuż nad poprzeczką.
Kara dla Tomasza Kozłowskiego, gramy w przewadze.
Fantastyczna interwencja Kotuły! Ratuje swój zespół przed utratą bramki.
Bepierszcz podawał do Michalskiego przed bramkę, lecz krążek nie dotarł do celu.
Rywal groźnie z niebieskiej, dobra reakcja Murraya.
Najlepsza okazja GKS-u w tej tercji. Fraszko sam na sam, lecz przegrał starcie z bramkarzem.
Kotuła mrozi po błędzie swoich obrońców, którego nie udało nam się wykorzystać.
Spore szczęście, tylko fakt, że rywal nie opanował krążka uratował nas przed sytuacją jeden na jeden.
Pasiut z ostrego kąta, ale Kotuła dobrze zamknął przestrzeń.
Jarosław Rzeszutko otwiera wynik.
Kara dla Rompkowskiego. Wcześniej błąd GKS-u, ale ofiarna interwencja jedneg o z obrońców zablokowała strzał na bramkę Murraya.
Dużo nerwowości w grze GKS-u, Zagłębie gra nieco agresywniej.
Zaczynamy drugą część!
Koniec pierwszej tercji.
Próbował Fraszko dobijać sprzed bramki, ale bramkarz zamroził.
Naróg bliski dobitki, ale nie opanował krążka pod bramką naszego zespołu.
Eriksson w słupek, potem jeden na jeden Hudsona, ale trafia w bramkarza.
Gramy w pełnych zestawieniach.
Po raz kolejny dobrze GieKSa w obronie i Zagłębie bez zagrożenia bramce Murraya.
Kara dla Erikssona, znów zagramy jednego mniej.
Dłuższa akcja Zagłębia w naszej tercji, ale obrona na posterunku.
Teraz Kotuła łapie próbę po najeździe z prawej strony.
Murray wybił strzał przed siebie, na szczęście opanowaliśmy.
Bardzo blisko Monto i Bepierszcz, ale strzały nie zaskoczyły czujnego bramkarza gości.
Strzał Erikssona zatrzymał się na parkanie.
W przewadze częściej przy krążku katowiczanie. Przed szansą Pasiut, ale dobrze zareagował Kotuła.
Michalski przed niespodziewaną szansą, ale przeszkadzał mu obrońca.
Kara dla Jakimienki. Gramy przez dwie minuty jednego mniej.
Na razie GieKSa nie potrafi skutecznie założyć zamka.
Lehtonen dostał podanie zza bramki, ale nie był w stanie opanować krążka.
Wronka wjechał w tercję i przymierzył, ale parkanem broni Kotuła.
Relatywnie spokojny początek spotkania. Obie ekipy próbują szybkich ataków.
Do boju GKS!
Przed meczem minuta ciszy dla upamiętnienia kibica GKS-u Katowice - Łukasza "GiGiego".
Obie ekipy już na lodzie. Za moment rozpoczynamy mecz!
Przed GKS-em Katowice szansa na kolejne zwycięstwo w "Satelicie". O godz. 18:30 rozpoczniemy starcie z Zagłębiem Sosnowiec. Bilety na ten mecz cały czas dostępne na BILETY.GKSKATOWICE.EU. Wspieraj GieKSę razem z nami prosto z trybun!