GKS Katowice: Rahm (Kieler) - Porseland, Wajda, Da Costa, Pasiut, Krężołek - Salmi, Franssila, Cimzar, Makkonen, Rajamaki - Tomasik, Jaśkiewicz, Michalski, Turtiainen, Kolusz - Salamon, Krawczyk, Paszek, Starzyński, Łopuski.
TAURON Podhale Nowy Targ: Odrobny (Vilardo) - Suominen, Seed, Jencik, Willick, Svec - Chaloupka, Puzic, Pettersson, Dziubiński, Nattinen - Mrugała, Sulka, Franek, Bulin, Neupauer - Siuty, Słowakiewicz, Stadel, Valentino, Campbell.
Po dwóch meczach w Nowym Targu, GKS Katowice na własny lód wracał w bardzo trudnej sytuacji, przegrywając w serii 0-2. Na trzecie spotkanie ćwierćfinału play-off trener Piotr Sarnik odzyskał Teddy’ego Da Costę i Tuukkę Rajamakiego, którzy wcześniej zmagali się z urazami. GieKSa wsparta dopingiem swoich kibiców chciała odwrócić losy serii. Już pierwsza tercja zaznaczyła, że ten mecz będzie obfitował w emocje. Wynik w 7. minucie otworzył Patryk Krężołek, który wykorzystał dobre podanie swojego kolegi. “Satelita” zareagowała ogromną wrzawą. Dobry fragment katowiczan potwierdził Mateusz Michalski, który podwyższył prowadzenie. Przemysław Odrobny nie miał szans wobec dobitki naszego zawodnika.
Problemem pozostawała nasza defensywa. Po tej stronie zdarzyło się kilka błędów, które sprzyjały mocnemu pressingowi Podhala Nowy Targ. W 14. minucie spotkania jedną z takich sytuacji na gola zamienił Tomas Franek, dlatego na przerwę GKS zjeżdżał z jednobramkowym prowadzeniem. Drugie 20 minut toczyło się w nerwowej atmosferze. Kary dla zawodników z GKS-u spowodowały, że to goście przejmowali inicjatywę i znacznie częściej zagrażali bramce Robina Rahma. Mimo konsekwentnych ataków przed przerwą nie udało im się doprowadzić do remisu, choć kara dla Patryka Wajdy oznaczała, że trzecią odsłonę nowotarżanie rozpoczynali 5 na 4.
Sytuację gry w przewadze wykorzystał Bartłomiej Neupauer, którego strzał znalazł miejsce tuż obok łyżwy naszego bramkarza. Mecz zaczął się więc od początku. Bandy od pojedynków trzeszczały. Drużyny wymieniały się kolejnymi ciosami. GieKSa stworzyła dwie dogodne sytuacje, ale w obu przypadkach gracze z Katowic za późno dokładali kij do odbitego strzału. W regulaminowym czasie żadnej z ekip nie udało się rozstrzygnąć meczu, co oznaczało dogrywkę, czyli 20 minut do złotej bramki. Ewentualny brak rozstrzygnięcia oznaczał serię rzutów karnych. Po 14 minutach, akcja Jussi Makkonena zakończona podaniem do Oskara Jaśkiewicza dała GKS-owi upragnioną bramkę i upragnione zwycięstwo.
Zapraszamy jutro do "Satelity"! Zaczynamy o 18:30.
MVP meczu po stronie GKS-u: Robin Rahm!
Koniec meczu! UFF! Brawo, walczymy dalej!
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! OSKAR JAŚKIEWICZ!
Dwie dobre okazje Podhala, oba strzały mijają słupek naszej bramki.
Rajamaki wyjechał przed Odrobnego... nie znalazł miejsca.
Rahm górą w akcji jeden na jeden!
Strzał Łopuskiego zablokowany.
Da Costa minimalnie obok słupka, już 4 na 4.
Turtiainen był przed Odrobnym, nie wiedział, gdzie ma zmieścić krążek.
Kara dla Sulki za trzymanie Da Costy. Gramy 4 na 3.
Strzał Salmiego odbity przez Odrobnego parkanem.
Teraz to Podhale chce przejąć inicjatywę.
Sporo miejsca na lodzie, na razie to GKS wyprowadził więcej strzałów, ale musimy być bardzo ostrożni.
Gramy! Na lodzie 4 na 4.
Dogrywkę poprzedza 15 minutowa przerwa, po której gramy kolejne 20 minut. Wygrywa zespół, który strzeli jako pierwszy. Jeżeli nie strzeli żaden, czeka nas seria rzutów karnych.
Przed nami dogrywka...
Rahm ratuje nas przed utratą gola po szybkiej akcji Podhala prawym skrzydłem.
Tomasik z niebieskiej, ale strzał podbity przez defensora.
Ogromne zamieszanie w naszej tercji. Zespoły ostro walczą na bandach.
Konta dwa na jeden gości... jakimś cudem krążek nie wpada do bramki.
Ogromna szansa na dobitkę po strzale Tomasika. Grzegorz Pasiut odrobinę za późno dołożył kij.
Turtiainen ze skrzydła! Trafia jednak prosto w Odrobnego.
Coraz mniej czasu. Czy uda się zakończyć spotkanie zwycięskim golem GKS-u?
Pasiut z krążkiem przed bramką, zabrakło czasu do wyprowadzenia precyzyjnego strzału.
Zaraz po zakończeniu kary rywal wyjechał do akcji jeden na jeden z Rahmem. Szwed górą w tym pojedynku.
Już gramy 5 na 5.
Niestety nie udaje nam się wypracować dogodnej sytuacji.
Kara dla Dziubińskiego, zagramy w przewadze.
Jeden z graczy gości wyjechał na dobrą pozycję do strzału, jego próba tuż nad poprzeczką.
Dwa groźne strzały GieKSy, ale przy obu próbach dobrze ustawiony bramkarz nowotarżan.
Tomasik z niebieskiej, jednak krążek ostatecznie w rękawicy Odrobnego.
Kolusz wyjeżdżał sam na sam, ale sędzia dopatrzył się spalonego.
Zaczynamy od początku.
Niestety mamy remis. Strzelcem Neupauer.
GKS przez ponad minutę broni w czwórkę.
Walczymy do końca, czas na ostatnią tercję!
Koniec drugiej tercji meczu.
Kara dla Wajdy, mamy problemy.
Zarysowała się przewaga Podhala, GKS wyraźnie wybity ze swojego rytmu.
Turtiainen objechał bramkę, ale za tłoczno przed nią. Krążek ugrzązł w nogach obrońców.
Franek próbował dobijać, ale nie trafił dobrze w krążek.
Gra robi się bardzo agresywna.
Akcja tuż pod bramką Rahma. Wychodzimy obronną ręką, ale robi się coraz groźniej.
Odrobny zatrzymuje strzał Łopuskiego w kontrze,
Gramy już w pełnych zestawieniach.
Podhale już gra w pięciu, a my bronimy w czterech.
Dla Franssili niestety kara 2+10, czyli musi odpoczywać przez kolejne 10 minut.
Przez 48 sekund gramy 4 na 4, potem to Podhale będzie grało jednego więcej.
Teraz kara dla Franssili, który zaatakował rywala po stracie krążka.
A teraz Pettersson uda się na ławkę kar za atak na Porselanda.
Strzał Petterssona zatrzymuje się na siatce bramki.
Tomasik leżał przez chwilę na lodzie po ostrym starciu pod bandą.
Krężołek prosto w parkany bramkarza. A chwilę później Rahm zatrzymuje akcję jeden na jeden, było bardzo groźnie.
Strzał Filipa Starzyńskiego w kontrze, Odrobny mrozi.
Cała seria strzałów GKS-u, żaden jednak nie znalazł drogi do bramki, gramy już 5 na 5.
Kara dla Sulki, zagramy w przewadze.
Da Costa mocno, ale trafia prosto w bramkarza.
Zaczynamy tercję numer dwa.
Koniec pierwszej tercji.
Paszek w Odrobnego, strzał za lekki, by zaskoczyć bramkarza gości.
Teraz bramkarz nowotarżan zatrzymuje mocny strzał w rękawicy.
Kontra dwa na jeden Podhala po akcji Grzegorza Pasiuta, szczęśliwie Rahm na posterunku.
Krążek znalazł się pod Odrobnym po technicznej próbie Kolusza. Sędziowie przerwali grę po krótkiej przepychance.
GKS-owi brakuje dokładności w wyprowadzaniu krążka. Mocny pressing rywala stwarza spore zagrożenie.
Błąd naszej defensywy, Podhale strzela bramkę kontaktową. Autorem Tomas Franek.
Rahm mrozi potężny strzał jednego z zawodników Podhala.
Paszek stał tuż przed Odrobnym i był bliski przekierowania krążka do bramki.
Michalski dobija! Druga bramka dla GieKSy!
Strzał Da Costy prosto w Odrobnego.
Ogromna szansa Podhala w kontrze. Rywal myli się niemalże na pustą bramkę.
Wielka szansa Makkonena, słupek ratuje Odrobnego.
GOOOOL! PATRYK KRĘŻOŁEK!
Pasiut z krążkiem przed bramką, ale miał za mało miejsca, by coś z tego zrobić.
Odrobny mrozi strzał z niebieskiej Salmiego.
Michalski dostał dobre podanie, w ostatnim momencie obrońca zmienił tor lotu krążka.
Podanie na strzał do Rajamakiego, jego próba podbita na kiju obrońcy.
Pierwsza interwencja Robina Rahma po mocnym pressingu gości w naszej tercji.
Podhale usiłuje założyć zamek.
Podbite uderzenie naszego zawodnika, krążek nad głowami... dziennikarzy.
Do boju GKS!
Hokeiści obu drużyn już na lodzie, za moment zaczynamy spotkanie play-off.
Z trybun w "Satelicie" płynie doping naszych kibiców. 10 minut do meczu...
Dobra informacja jest również taka, że do gry wracają Tuukka Rajamaki oraz Teddy Da Costa. Przed GKS-em Katowice mimo wszystko trudne zadanie. W serii ćwierćfinału play-off przegrywamy z Podhalem Nowy Targ 0-2. Kolejne dwa spotkania rozegramy na własnej tafli, więc jest to szansa na odwrócenie losów serii. Spotkanie nr 3 rozpoczynamy o godzinie 19:30.