Re-Plast Unia Oświęcim: Fikrt (Lipiński) - Vehmanen, Saur, Tabacek, Kiiholma, Themar - Bezuska, Konig, Adamus, Trandin, Przygodzki - S. Kowalówka, Maciejewski, Piotrowicz, Danecek, A. Kowalówka - Noworyta, Paszek, Malicki, Wanat, Gruszka.
GKS Katowice: Lindskoug (Kieler) - Jyrkkio, Tuhkanen, Łopuski, Rohtla, Laakkonen - Jass, Cakajik, Malasiński, Pasiut, Wronka - Tomasik, Krawczyk, Urbanowicz, Sawicki, Strzyżowski - Skokan, Krężołek, Fraszko, Starzyński, Jaszyn.
W drugim meczu pierwszej rundy play-off Polskiej Hokej Ligi TAURON KH GKS Katowice przegrał w Oświęcimiu z Unią 2:5 i w rywalizacji do czterech zwycięstw jest remis 1:1.
W piątek wicemistrzowie Polski wygrali z Unią w „Satelicie” 8:3, ale od początku zapowiadali, że mecz w Oświęcimiu będzie miał zupełnie inny przebieg. I tak się stało, choć to TAURON KH GKS początkowo dłużej utrzymywał się przy krążku i miał kilka szans, by objąć prowadzenie. Wynik spotkania otworzyli jednak gospodarze, którzy w 11. minucie przeprowadzili skuteczny kontratak. W kolejnych minutach katowiczanie robili wszystko, by doprowadzić do remisu. Mocne strzały oddawali Bartosz Fraszko, Maris Jass czy powracający po kontuzji Martin Cakajik. Krążek nie chciał jednak wpaść do bramki rywali. Wszystko zmieniło się w 18. minucie. Patryk Wronka oddał mocny strzał, a odbity krążek powędrował wprost pod kij Grzegorza Pasiuta. Nasz napastnik popisał się celnym strzałem z ostrego kąta i zdobył pierwszą bramkę dla GieKSy. W ostatnich sekundach szansę na bramkę miał również Tomasz Malasiński, jednak z bliskiej odległości trafił w słupek.
Druga tercja spotkania nie ułożyła się po myśli wicemistrzów Polski. W 23. minucie straciliśmy bramkę po kolejnym trafieniu Patryka Malickiego. Wprawdzie pięć minut później drugi gol Grzegorza Pasiuta sprawił, że na tablicy wyników znów był remis, ale nie trwało to zbyt długo. Najpierw w 28. minucie gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie, a minutę przed końcem tercji podwyższyli wynik na 4:2 po strzale spod niebieskiej linii. Zasłonięty Kevin Lindskoug nie zdołał skutecznie interweniować na czas i sytuacja TAURON KH GKS-u była już bardzo niekorzystna.
Od początku trzeciej tercji katowiczanie ruszyli do odrabiania strat, jednak w naszym zespole brakowało skutecznego zakończenia akcji. Blisko strzelenia bramki byli Oleg Jaszyn czy Jesse Rohtla. Niestety, w końcówce nasz zespół złapał również kary, co osłabiło jego możliwości ofensywne. Mimo podjętych prób GieKSa nie strzeliła już bramki i ostatecznie przegrała 2:5 po trafieniu oświęcimian do pustej bramki.
Mecz numer trzy pomiędzy TAURON KH GKS-em Katowice a Unią Oświęcim zostanie rozegrany w czwartek 21 lutego o 20:00.
Koniec spotkania. W ćwierćfinałowej rywalizacji mamy remis 1:1.
Kara również dla Jesse Jyrkkio.
Pięściarski pojedynek Vehmanena i Marka Strzyżowskiego. Wędrują do boksu kar.
Themar trafia do pustej bramki.
Czas na prośbę Toma Coolena.
Kevin Lindskoug zjechał do boksu.
Niestety, nie udało się wykorzystać przewagi. Ostatnie cztery minuty spotkania.
Mocny strzał Jesse Rohtli, ale broni Fikrt.
Kara dla Unii. Otwiera się szansa przed GieKSą.
Gramy w pełnym zestawieniu. Do końca meczu pozostało raptem osiem minut.
Janne Laakkonen opuścił już ławkę kar. Przetrwaliśmy szturm Unii.
Kara dla Martina Cakajika. Przez 35 sekund gramy w podwójnym osłabieniu.
Kara dla Laakkonena.
Groźny strzał Mikołaja Łopuskiego, ale Fikrt paruje krążek.
Zamknęliśmy rywali w tercji obronnej, ale ciągle nie ma trzeciego gola dla GieKSy.
Koniec kary Starzyńskiego. Gramy w pełnym zestawieniu.
Rywale strzelili bramkę, ale sędziowie po wideoweryfikacji jej nie uznali.
Kara dla Filipa Starzyńskiego za przetrzymywanie.
Szturm GieKSy od pierwszego gwizdka. Chcemy jak najszybciej zdobyć kontaktową bramkę.
Zaczynamy trzecią tercję.
Koniec drugiej tercji.
Kolejny gol dla gospodarzy. Zasłonięty Kevin Lindskoug wpuszcza krążek to bramki.
Patryk Wronka "czarował" pod bramką Unii, ale nie udało się oddać celnego strzału.
Znowu przejęliśmy inicjatywę, ale brakuje nieco szczęścia pod bramką rywali.
Strzał Marka Strzyżowskiego minimalnie niecelny.
Chcieliśmy zaskoczyć bramkarza rywali, ale Fikrt wyczuł intencje Tomasza Malasińskiego.
Gramy w pełnym zestawieniu.
Strzał Olega Jaszyna w słupek!
Jesse Rohtla na ławce kar. Po raz pierwszy będziemy grać w osłabieniu.
Bartosz Fraszko sam na sam z Fikrtem, ale górą bramkarz Unii.
Dużo emocji na tafli. Gospodarze znów obejmują prowadzenie.
Tak jest! Wykorzystujemy przewagę! Grzegorz Pasiut po raz drugi w tym meczu doprowadza do remisu!
Kolejna kara Unii.
Strzał Radosława Sawickiego. Fikrt mrozi krążek.
Szansa Laakkonena, ale krążek ląduje tuż obok bramki.
Niestety. Kolejna kontra i kolejna bramka dla Unii.
To nie była udana gra w przewadze.
Minęlo kilka sekund gry i kolejna kara dla Unii.
Zaczynamy drugą tercję.
Koniec pierwszej tercji.
Tomasz Malasiński z najbliższej odległości trafia w słupek!
Gooool! Krążek po strzale Patryka Wronki trafia pod kij Grzegorza Psiuta, a ten pewnym strzałem doprowadza do remisu!
GieKSa utrzymuje się długo przy krążku i stale gości w tercji obronnej rywali. Brakuje jednak wykończenia akcji z naszej strony.
Oleg Jaszyn wykłada krążek Bartoszowi Fraszce, ale nasz napastnik nie zdołał celnie trafić w krążek.
NIe udało się. Unia w pełnym zestawieniu.
Nieprzepisowo zatrzymany Patryk Wronka. Kara dla Unii.
Rywale wykorzystują kontrę i obejmują prowadzenie.
Strzały Bartosza Fraszki i Ogela Jaszyna, ale krążek ciągle nie wpada do siatki.
Strzał Trandina, ale dobrze w defensywie spisuje się Grzegorz Pasiut.
Groźny atak Marka Strzyżowskiego, ale rywale w ostatniej chwili przerywają tor lotu krążka.
Gospodarze znów się obronili. choć GieKSa niemal nie opuszczała tercji rywali.
Kolejna kara dla Unii - za dużo zawodników na lodzie.
Z dystansu strzelał też Maris Jass, ale Fikrt broni. Unia w pełnym zestawieniu.
Szturm na bramkę Unii. Strzelali Jyrkkio i Tuhkanen, ale krążek nie wpadł do bramki.
Vehmanen wędruje na ławkę kar za atak kijem oburącz. Szansa dla GieKSy.
Mikołaj Łopuski już w 30 sekundzie oddał groźny strzał, jednak minimalnie niecelny.
Zaczynamy drugi mecz play-off!
Do rozpoczęcia spotkania pozostało 10 minut.
W składzie po dłuższej przerwie znalazł się za to Martin Cakajik!
W dzisiejszym meczu nie wystąpi Jakub Wanacki.
Pierwsze spotkanie zostało rozegrane w miniony piątek w "Satelicie" i zakończyło się wygraną GieKSy 8:3.
Przed nami drugi mecz ćwierćfinału play-off Polskiej Hokej Ligi z Unią Oświęcim.