JKH GKS Jastrzębie: Raszka (Prokop) - Homer, Lukacik, Wałęga, Fabuś, Paś - Grof, Michałkowski, Kominek, Kulas, Kasperlik - Kantor, Sulka, Nalewajka Ł., Dubinin, Nalewajka R. - Kubes, Gimiński, Wróbel, Jarosz, Sołtys.
GKS Katowice: Lindskoug (Kieler) - Tuhkanen, Wanacki, Łopuski, Rohtla, Wronka - Cakajik, Devecka, Laakkonen, Pasiut, Strzyżowski - Tomasik, Krawczyk, Fraszko, Starzyński, Urbanowicz oraz Rybak, Skokan, Sawićki i Krężołek.
TAURON KH GKS Katowice w półfinale Pucharu Polski zmierzył się z JKH GKS-em Jastrzębie. Stanęliśmy przed szansą zdobycia drugiego Pucharu w historii, niestety grając nadal bez naszego kapitana - Tomasza Malasińskiego, który leczy kontuzjowany palec. Pierwsza tercja była niezwykle intensywna. Katowiczanie wykorzystali pierwszą karę dla jastrzębian i na sekundę przed jej końcem Janne Laakkonen dobił krążek otwierając wynik. JKH w kolejnych minutach mocno przycisnęło, kilka razy poważnie zagrażając bramce Kevina Lindskouga. Ale drugi cios także wyprowadziła GieKSa. Kontra zakończona pewnym strzałem Patryka Wronki dała nam dwubramkowe prowadzenie.
Druga tercja była bardzo podobna do pierwszej. Jastrzębianie mocno napierali szukając luk w defensywie TAURON KH GKS-u. W 33. minucie GieKSa miała się skupić na defensywie grając ze stratą jednego zawodnika, ale doskonała kontra Jesse Rohtli zakończona strzałem Martina Cakajika pozwoliła nam podwyższyć prowadzenie. JKH odpowiedziało dwie minuty później, gdy my po karze dla Filipa Starzyńskiego broniliśmy w trzech. Więcej bramek w tej części nie padło.
Na finałowe 20 minut wyjeżdżaliśmy z wynikiem 3:1, który mimo wszystko nie pozwalał katowiczanom czuć się komfortowo. Zespół z Jastrzębia grał twardy pressing, próbując jak najszybciej odzyskać krążek. W 53. minucie bramkę kontaktową strzelił Tomas Kominek, było to jego drugie trafienie w tym meczu. Na dwie minuty przed końcem JKH doprowadziło do wyrównania po golu Petera Fabusia, co oznaczało dogrywkę.
Mimo kilku znakomitych szans GieKSy, dodatkowe 10 minut nie przyniosło rozstrzygnięcia, to oznaczało serię rzutów karnych. W nich niestety rażący brak skuteczności naszego zespołu i w konsekwencji przegraliśmy 2:0.
Dubinin na 2:0. Koniec meczu. Kończymy udział w Pucharze Polski.
Co za brak skuteczności, Fraszko także nie trafia.
Wałęga marnuje swoją szansę. 1:0 dla JKH.
Pasiut się myli.
Lindskoug zatrzymuje Kasperlika, nadal 1:0 dla JKH.
Raszka tym razem łapie krążek Wronki.
Fabuś strzela. 1:0 dla JKH.
Raszka broni próbę Rohtli.
Zaczynamy!
Koniec, przed nami seria rzutów karnych.
Lindskoug mrozi krążek po strzale w kontrze.
Dobry strzał Łopuskiego, ale odrobinę za lekko.
Zamieszanie pod bramką JKH. Spalony w polu bramkowym.
Odpowiadamy groźną akcją, ale nadal bez rozstrzygnięcia.
Bliski szczęścia Grof.
Kolejny groźny strzał z naszej strony, ale bramka Raszki pozostaje dobrze strzeżona.
Świetny rajd Fraszki! Strzał niestety zatrzymany przez bramkarza.
Krawczyk bronił ofiarnie i dostał w szyję.
Zaczynamy 10-minutową dogrywkę, gramy 4 na 4.
Koniec, dogrywka.
Potężny strzał prosto w Lindskouga.
Rohtla próbował objechać bramkę, ale Raszka szybko się zorientował.
Ostatnie minuty, walczymy!
3:3, gol Fabusia.
Świetna kontra GieKSy, niestety strzał oddany z mało sprzyjającej pozycji.
Przepychanka na lodzie. Gramy już w piątkę, za moment wróci zawodnik JKH.
Czas dla JKH.
Lukacik strzela prosto w Lindskouga.
4 na 4, kara dla Pasia.
Na domiar złego kara dla Marka Strzyżowskiego.
Przed nami bardzo trudna końcówka tego meczu.
Już tylko jedna bramka przewagi.
W odpowiedzi mocna próba Cakajika, ale nad bramką jastrzębian.
Strzał Wałęgi minimalnie obok słupka naszej bramki.
Kontra GieKSy zatrzymana w ostatnim momencie przez rywala.
Intensywne widowisko. Na razie kontrolujemy poczynania rywala dzięki szczelnej obronie.
Wytrzymaliśmy! 5 na 5.
Od razu mocny strzał JKH, ale przelatuje nad bramką Lindskouga.
Kara dla Grzegorza Pasiuta.
Ofiarna obrona Kubesa zatrzymuje strzał Rohtli.
Bardzo mocny pressing ze strony JKH. To będzie trudna tercja dla TAURON KH GKS-u.
Teraz to my nacisnęliśmy i testujemy czujność Raszki.
Zaczynamy finałowe 20 minut. Do boju GieKSa!
Koniec drugiej części półfinału.
Nie udało się wykorzystać przewagi.
Minuta do końca kary, szukamy drogi do bramki Raszki.
Kara dla Kantora, teraz to my z przewagą jednego gracza.
Krążek przy bramce dla jastrzębian niefortunnie dobił Kevin Lindskoug.
Wracamy do gry 5 na 5.
Gol dla JKH. Strzelcem Kominek.
Tuhkanen ukarany za grę wysokim kijem.
Spore problemy, ponad minutę bronimy w trzech.
GOOOOOL! Cakajik kończy kontrę po doskonałym podaniu Rohtli.
Kara dla Starzyńskiego, przed nami trudny moment.
Strzał Pasiuta prosto w Raszkę.
Spalony w polu bramkowym GieKSy.
Pozwalamy JKH na wiele groźnych strzałów w kierunku naszej bramki.
Pozwalamy JKH na wiele groźnych strzałów w kierunku naszej bramki.
Kevin Lindskoug wyrasta na bohatera tego spotkania.
Lindskoug doskonale interweniuje po strzale w kontrze jastrzębian.
Łopuski ofiarnie zatrzymuje strzał z dystansu.
Nieporozumienie w naszej obronie, ale Lindskoug czyści.
Obie ekipy w pełnym zestawieniu.
Tym razem Rohtla i Fabiś wędrują na ławkę kar.
Strzał Urbanowicza po podaniu Wronki, ale strzał prosto w parkan.
Gramy w przewadze, kara dla Kantora.
Doskonała akcja Pasiuta, zabrakło wykończenia jej strzałem.
Bliski szczęścia Strzyżowski!
Duże zamieszanie pod bramką Raszki, ale ten mrozi krążek.
Zaczynamy drugą tercję!
Koniec pierwszej tercji
Mocny strzał JKH wysoko nad bramką katowiczan.
Znakomita kontra GieKSy zakończona precyzyjnym strzałem Patryka Wronki.
WRONKA! 2:0
Dobra kontra Łopuskiego zakończona strzałem. Obrona JKH jednak zatrzymuje.
Kolejny poważny błąd naszej obrony, ale Lindskoug na posterunku.
Teraz Lindskoug wybronił akcję sam na sam.
JKH odzyskało inicjatywę, bardzo agresywna gra jastrzębian w naszej tercji.
Dwie fantastyczne interwencje Lindskouga ratują nas przed utratą bramki.
Zamieszanie pod naszą bramką po złym podaniu Bartka Fraszki.
Wykorzystaliśmy przewagę na sekundę do końca kary.
Laakkonen na 1:0!
Kanonada w kierunku bramki JKH, ale dotąd bezskutecznie.
Kara dla Lukacika, gramy w przewadze.
Kontra JKH zakończona strzałem, ale Lindskoug odbija parkanem.
Odpowiadamy kilkoma mocnymi strzałami z dystansu, ale żaden Raszki nie zaskoczył.
Jastrzębie przycisnęło i teraz to JKH dyktuje warunki na tafli.
Idealna szansa dla jastrzębian. Napastnik jednak będąc tuż przed bramką zdecydował się na podanie, a nie strzał.
Szansa na kontrę jastrzębian, ale złe podanie przerywa ich akcję.
Laakkonen marnuje akcję sam na sam!
Od początku ostrzeliwujemy bramkę Raszki.
Do boju GieKSa!
Hokeiści już na tafli, za moment rozpoczynamy starcie półfinałowe.
GieKSa dotąd Puchar Polski zdobyła raz, więc stajemy przed wielką szansą.
Przed nami walka w Pucharze Polski! Po raz czwarty w tym sezonie zagramy z JKH GKS-em Jastrzębie. Poprzednie trzy mecze skończyły się trzema zwycięstwami TAURON KH GKS-u.