GKS Katowice: Lindskoug (Kieler) - Tuhkanen, Jyrkkio, Łopuski, Rohtla, Laakkonen - Devecka, Cakajik, Malasiński, Wronka, Fraszko - Krawczyk, Tomasik, Urbanowicz, Starzyński, Strzyżowski oraz Rybak, Sawicki, Krężołek.
COMARCH Cracovia: Łuba (Kowalówka) - Kruczek, Gajor, Turtiainen, Kalinowski, Kapica - Rompkowski, Noworyta, Bepierszcz, Vachovec, Csamango - Kameneu, Musioł, Svec, Domogała, Kamiński - Sztwiertnia, Kisielewski, Brynkus, Bryniczka, Zygmunt.
Po zwycięstwie z JKH GKS-em Jastrzębie, TAURON KH GKS Katowice nie miał dużo czasu na odpoczynek. Już następnego dnia wicemistrzowie Polski zmierzyli się w “Satelicie” z Comarch Cracovią. Wyrównany początek spotkania przyniósł okazje dla obu stron. Wynik w 7. minucie po akcji sam na sam otworzył Mikołaj Łopuski. Cracovia jednak cały czas naciskał, testując czujność Kevina Lindskouga, który popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami. W 13. minucie Jesse Jyrkkio przekierował uderzenie Janne Laakkonena podwyższając na 2:0. Z takim wynikiem drużyny zjeżdżały na przerwę.
Druga tercja stała pod znakiem kar, które sędziowie rozdawali niemal minuta po minucie. Cracovii w trakcie pierwszych pięciu minut udało się doprowadzić do wyrównania po bramce z karnego Stephana Csamango i po golu Jaako Turtiainena w przewadze. W 29. minucie jedyną bramkę w tej części gry dla gospodarzy zdobył Bartosz Fraszko po składnie rozegranej akcji przeciwko czterem obrońcom gości. Na finałową odsłonę wracaliśmy z przewagą gola.
Dobra defensywa pozwalała nam ograniczać zagrożenie stwarzane przez zespół z Krakowa. Spotkanie zamieniło się w intensywne widowisko i krążek przenosił się z tercji do tercji. W 57. minucie GieKSa popełniła błąd w obronie, dając rywalowi doskonałą szansę na doprowadzenie do remisu. Zaraz po niej trener Tom Coolen poprosił o przerwę, by uspokoić poczynania swoich hokeistów. Ostatecznie w trzeciej kwarcie nie padła żadna bramka, więc GieKSa zapisała na swoje konto kolejne zwycięstwo.
Koniec meczu!
Fraszko nie znalazł miejsca, nadal 3:2.
Karny dla GieKSy!
Krawczyk bliski szczęścia, krążek przeleciał obok słupka.
Trener Tom Coolen poprosił o przerwę.
Popełniamy błąd w obronie, ale dopisało nam sporo szczęścia i nie tracimy gola.
Laakkonen próbował z ostrego kąta, ale Łuba zatrzymał strzał.
Mocny strzał Cakajika, ale Łuba łapie.
Urbanowicz ładnie objechał dwóch obrońców, ale nie znalazł adresata dla swojego podania.
Drobne nieporozumienie Lindskouga z obroną, szczęśliwie goście nie wykorzystują.
Dobre podanie w kontrze Laakkonena do Łopuskiego, ale strzał zablokowany przez obrońców.
Długa akcja Cracovii w naszej tercji, udało się jednak wyjechać.
Bez konsekwencji, gramy już w pełnym składzie.
Jyrkkio przed znakomitą szansą w kontrze, ale strzał nad poprzeczką.
Kara dla Rohtli, gramy w czwórkę.
Lindskoug zatrzymuje groźny strzał sprzed bramki.
Wracamy na ostatnią część.
Koniec drugiej tercji.
Gramy 5 na 5. GKS dzisiaj wyjątkowo nieskuteczny w przewadze.
Wronka próbował dwa razy, Łuba jednak skutecznie zatrzymuje strzały.
Od razu kolejna kara. Tym razem dla Vachovca za atak na bramkarza.
Nie udało się wykorzystać okazji, gramy 5 na 5.
Goście już w czterech.
Kolejna kara dla gracza Cracovii, przez 52 sekundy bronią w trzech.
Kara dla Kalinowskiego, szansa dla GieKSy.
Gramy już w pełnym zestawieniu.
Niestety ponownie gramy w osłabieniu. Na ławce kar Jyrkkio.
Doskonała okazja na gola nr cztery po błędzie obrony gości, ale Łuba wyciągnął strzał parkanem.
BRAMKA FRASZKI!
Kara dla Kamińskiego, znów gramy w przewadze
Turtiainen, już 2:2.
Kevin łapie potężny strzał.
Kara dla Lindskouga za opóźnianie gry, odbywa ją Fraszko.
Teraz my przez dwie minuty bronimy w czwórkę.
Wracamy do gry 5 na 5.
Wracamy do gry, nadal w przewadze.
Gol Csamango.
Karny dla Cracovii
Od razu kara dla gracza Cracovii, gramy w przewadze.
Wracamy na drugą tercję.
Koniec pierwszej tercji.
Gramy już 5 na 5.
Łuba łapie mocny strzał Krawczyka.
Błąd naszej obrony, akcja jeden na jeden, ale fenomenalna interwencja Lindskouga.
Gramy w przewadze, kara dla Kapicy.
Kilka spokojnych minut na tafli, bez klarownych szans jednej, czy drugiej strony.
Przekierowany przez Jesse krążek wpadł nad ręką Łuby.
Jyrkkio na 2:0!
Gramy w pełnym zestawieniu.
Kontra Łopuskiego z Malasińskim, niewiele zabrakłoby, by Tomasz dosięgnął podania.
Kara dla Devecki.
Lindskoug zasłonięty przy groźnej próbie, ale odbija krążek parkanem.
Mikołaj wykorzystał okazję sam na sam, brawo!
GOOOOL! Łopuski otwiera wynik!
Łuba poruszył bramkę przy kontrze GieKSy.
Cracovia oddała już kilka strzałów, ale żaden nie zagroził Lindskougowi.
Rajd Wronki zakończony strzałem, ale krążek odbił się od bandy za bramką.
Od razu świetna okazja Laakkonena po wywalczeniu krążka w tercji Cracovii, ale strzał obok słupka.
Do boju GieKSa!
Trwa prezentacja GieKSy, za moment rozpoczynamy spotkanie.
Poza grą cały czas jest Grzegorz Pasiut, który leczy kontuzjowaną pachwinę. Nie zagra także Jakub Wanacki. Nasz obrońca w meczu z JKH nabawił się urazu i czeka na diagnozę.
Poprzedni mecz w "Satelicie" z krakowianiami padł łupem gości, więc to dla TAURON KH GKS-u szansa na wyrównanie rachunków. Ponadto zwycięstwo pozwoliłoby nam odzyskać 1. miejsce w ligowej tabeli.
Przed nami mecz 40. kolejki PHL. Po wygranej z JKH GKS-em Jastrzębie 5:3, GieKSa odrabia kolejne zaległości. Tym razem na własnym lodowisku zmierzymy się z Comarch Cracovią.