GKS Katowice: Lindskoug (Kieler) - Heikkinen, Wanacki, Wronka, Rohtla, Łopuski - Cakajik, Devecka, Lakkonen, Pasiut, Malasiński - Tomasik, Krawczyk, Fraszko, Sawicki, Krężołek oraz Wysocki, Skokan, Michał Rybak, Maciej Rybak.
TAURON Podhale Nowy Targ: Odrobny (Kapica) - Dutka, Mrugała, Guzik, Zapała, Worwa - Jaśkiewicz, Tolvanen, Siuty, Dziubiński, Różański - Wajda, Kapica, Michalski, Neupauer, Liikanen oraz Wsół.
Po bardzo dobrym meczu przeciwko Mistrzowi Polski, tym razem TAURON KH GKS Katowice na własnym lodowisku podjął TatrySki Podhale Nowy Targ. Gospodarze przez całe 20 minut pierwszej tercji mieli wyraźną przewagę, kontrolując wydarzenia nawet, gdy na karę schodzili Janne Laakkonen i Jakub Wanacki. Jednak kibice zebrani w “Satelicie” musieli uzbroić się w cierpliwość. Dopiero na 5 sekund przed końcem tercji wynik pewnym strzałem w akcji jeden na jeden otworzył Patryk Krężołek.
W drugiej odsłonie spotkania zespoły wrzuciły wyższy bieg i wysypał się worek z golami. Rozpoczął Tomasz Malasiński, który w 21. minucie podwyższył dla GieKSy wynik na 2:0. Chwilę później graliśmy w osłabieniu po karze dla Tomasza Skokana. Sytuację wykorzystał Bartłomiej Neupauer strzelając dla Podhala bramkę kontaktową. Gra toczyła się w bardzo szybkim tempie, kibice mogli cieszyć się naprawdę dobrym widowiskiem. W połowie drugiej tercji dobre podanie w kontrze Patryka Wronki wykorzystał Mikołaj Łopuski, znów dając GKS-owi dwubramkowe prowadzenie. Goście potrzebowali trzech minut na odpowiedź. Drugi raz na listę strzelców wpisał się Neupauer.
Finałową tercję lepiej zaczęli podhalanie. Joona Tolvanen wykorzystał grę w przewadze swojego zespołu i krążek po jego strzale wpadł do bramki Kevina Lindskouga odbijając się po drodze od poprzeczki. Na kolejną bramkę czekaliśmy dokładnie 10 minut. Mikołaj Łopuski zmienił kierunek strzału i ponownie wyprowadził TAURON KH GKS na prowadzenie. Wynik podwyższył Jesse Rohtla wykorzystując znakomite podanie od Patryka Wronki, który zmienił stronę gry tak precyzyjnie, że Przemysław Odrobny nie zdążył zareagować. Ostatniego gola do pustej bramki dołożył Janne Laakkonen.
Koniec meczu. Kolejne zwycięstwo GIEKSY!
Popis indywidualnych umiejętności Wronki.
Laakkonen trafia do pustej bramki.
Goście nie odpuszczają i teraz to oni bardzo mocno naciskają w tercji GieKSy.
Wyraźna przewaga GieKSy. Trener Podhala próbuje jeszcze pobudzić swoich hokeistów do walki.
Patryk zmienił stronę gry tak szybko, że Odrobny nie zdążył zareagować.
Znakomite podanie Wronki do Rohtli i ten trafia do pustej bramki.
Kara dla gracza Podhala - Krzysztofa Zapały. Szansa dla katowiczan.
Przed nami bardzo intensywna i nerwowa końcówka tego spotkania.
Łopuski zmienia kierunek strzału i mamy 4:3!
Pasiut przed doskonałą szansą, ale zamiast strzału zdecydował się na podanie, które nie znalazło adresata.
Błąd Odrobnego, krążek pod bramką dopada Wronka, ale nie udało się oddać precyzyjnego strzału.
Wracamy do gry w pełnym składzie.
Kara dla Fraszki. Bronimy w czterech.
Rohtla otrzymał cios w twarz z kija rywala. Na szczęście zjeżdża o własnych siłach.
Gra przeniosła się pod bramkę GieKSy.
Malasiński sam na sam! Niestety prosto w Odrobnego.
Bramka uznana. Wracamy do gry 5 na 5.
Sędzia cały czas sprawdza nagranie.
Przerwa się przedłuża.
Sędzia sprawdza na wideo, czy krążek wpadł do bramki.
Krążek po strzale gości odbił się od poprzeczki i wpadł za plecy Lindskouga. Duże szczęście gospodarzy.
Dusan Devecka ląduje na ławce kar.
Pasiut zabiera krążek rywalowi tuż przed strzałem!
Rozpoczynamy ostatnią tercję. Do boju GKS!
Koniec drugiej tercji.
Michalski w akcji sam na sam z Lindskougiem. Górą bramkarz GieKSy.
Koniec kary, bez konsekwencji dla Podhala.
Kara dla Zapały. Gramy w przewadze, po raz pierwszy w tym meczu.
Pasiut przejechał obok trzech obrońców po czym oddał strzał. Krążek ugrzązł w rękawicy Odrobnego.
Mecz toczy się w bardzo szybkim tempie. Bardzo mało ataku pozycyjnego.
Teraz obrona GKS-u blokuje groźną próbę Różańskiego. Gorąco pod bramką Lindskouga.
Podhale odpowiada dobrze zorganizowaną kontrą. Druga bramka Neupauera.
Łopuski kończy kontrę Wronki pewnym strzałem! 3:1.
Bardzo mocną próbą odpowiada Michalski, ale Lindskoug łapie krążek zmierzający w okienko bramki.
Strzały Wronki i Sawickiego w jednej akcji. Oba w parkan Odrobnego.
Krótkie spięcie między Malasińskim i jednym z rywali.
Gramy już w pełnym składzie. Akcja przenosi się pod bramkę gości.
Tracimy bramkę w osłabieniu.
Kara dla Skokana za atak kolanem. Gramy w czwórkę.
Kontra GKS-u, Malasiński przyjmuje na łyżwę i pewnie strzela! 2:0.
Lindskoug łapie techniczny strzał Dziubińskiego.
Zaczynamy drugą tercję!
Koniec.
Na 5 sekund przed końcem tercji Krężołek otwiera wynik!
Gospodarze odzyskali przewagę, ale bez groźnego strzału na bramkę gości.
Podhale w końcówce tercji stara się odpowiedzieć na przewagę GKS-u.
Mrugała oddaje strzał, ale krążek trafia w parkan naszego bramkarza
Gramy 5 na 5. Podhale oddało jeden strzał na bramkę Lindskouga.
Znów gramy jednego hokeistę mniej, ale gra toczy się przy bramce gości. Dobry strzał Malasińskiego, Odrobny pozostaje czujny.
Laakkonen z karą za zahaczanie. Gramy w czterech.
Bardzo wyraźna przewaga GKS-u. Oddajemy strzał po strzale.
Techniczny strzał Wanackiego po długiej wymianie podań. Próba prosto w Odrobnego.
Dobra kontra gości, zakończona strzałem, ale krążek odbija się od jednego z naszych obrońców.
Laakonen próbował wjechać z krążkiem do bramki po ładnej akcji indywidualnej. Zabrakło niewiele.
Wracamy do gry 5 na 5.
Gramy jednego hokeistę mniej, ale to my atakujemy i oddajemy strzały.
Szansa GieKSy w kontrze Malasińskiego z Pasiutem. Panowie jednak nie zrozumieli swoich intencji.
Kara dla Kuby Wanackiego.
Podhale w natarciu, dużo wymian pod bramką GKS-u.
Strzał Siuty z lewego skrzydła. Lindskoug pewnie łapie.
Od razu mocny strzał Wronki po indywidualnej akcji. Krążek przelatuje obok bramki Odrobnego.
Zaczynamy spotkanie 4. kolejki. Do boju GKS!
Do rozpoczęcia spotkało pozostało już tylko kilka minut! "Satelita" znów wypełniona po brzegi.
Dla TAURON KH GKS-u to szósty mecz sezonu. Dotąd wygrywaliśmy czterokrotnie. Z kolei zespół z Podhala ma przed sobą starcie nr 3. W sezonie 2018/2019 wygrywali raz.
Hokeiści obu ekip już na tafli w trakcie rozgrzewki.
W dzisiejszym meczu zabraknie Macieja Ubranowicza, który pauzuje z powodu kary, którą otrzymał po wyjazdowym meczu w Tychach.
Po okazałej wygranej z GKS-em Tychy, wicemistrzowie wracają do "Satelity" na spotkanie z TatrySki Podhale Nowy Targ.