Zgodnie z planem TAURON KH GKS Katowice ograł na wyjeździe Anteo Naprzód Janów. O punkty na Jantorze wcale nie było łatwo.

GieKSa pewnie wygrała dwa wcześniejsze derbowe starcia z Naprzodem. Za naszym zespołem zdecydowanie przemawiało też lepsze miejsce w tabeli i znacznie okazalszy dorobek punktowy. Tym razem łatwo o wygraną jednak nie było. To gospodarze objęli prowadzenie w tym spotkaniu. Mateusz Adamus wyprowadził Naprzód na prowadzenie w chwili, gdy jego zespół grał w osłabieniu. Jeszcze w pierwszej tercji podobną sztuką popisał się nasz zespół. Do wyrównania doprowadził Marek Strzyżowski, gdy na ławce kar przebywał Dusan Devecka.

Gdy w drugiej tercji drugiego gola dla GieKSy zdobył Radosław Sawicki, wydawało się, że od tego momentu zaczniemy udowadniać swą wyższość. Na początku ostatniej części znów zrobił się jednak remis po trafieniu Dawida Musioła. Ostatnie minuty były bardzo zacięte i nerwowe, ale to nasz zespół wyszedł zwycięsko z tej walki. Gola, który przesądził o wygranej TAURON KH GKS-u zdobył Patryk Wronka.

W niedzielę zagramy na wyjeździe z MH Automatyką Gdańsk.