Re-Plast Unia Oświęcim: Fikrt (Łazarz) - Bezuska, Vosatko, Piotrowicz, Danecek, S. Kowalówka - Gabryś, Lacheta, Tabacek, Haas, Kasperlik - Gębczyk, Saur, Malicki, Wanat, Wojtarowicz oraz Koczy, Szewczyk, Paszek.
GKS Katowice: Grajewski (Kostur) - Rąpała, Olearczyk, Strzyżowski, Sikora, Biały - Porejs, Krawczyk, Bogdziul, Barlock, Łymański - Majoch, Lorek, Ozols, Peca, Jaworski oraz Bielec.
W spotkaniu 34. kolejki PLH TAURON KH GKS Katowice pokonał na wyjeździe Unię Oświęcim 4:2.
Spotkanie w pierwszej tercji było bardzo wyrównane i priorytetem dla obu drużyn była solidna gra w defensywie. Efektem takiej postawy była niewielka liczba groźnych akcji, które mogłyby zakończyć się trafieniem do siatki. Gospodarze od początku grali twardo, czasami przekraczali przepisy, przez co lądowali częściej na ławce kar. GieKSa była w tej części spotkania skuteczniejsza - w 13. minucie Marek Strzyżowski i Kamil Sikora jeszcze pudłowali z bliska w konfrontacji z bramakrzem Unii, ale już minutę później na listę strzelców wpisał się Dorian Peca, który z ostrego kąta umieścił krążek w siatce po akcji Strzyżowskiego i Jarosława Lorka. GieKSa była w lepszych humorach po pierwszej tercji.
W drugiej odsłonie przebeig wydarzeń na placu boju nie ułożył się po myśli podopiecznych trenera Jacka Płachty. Gospodarze w ciągu piętnastu sekund (28.37-28:52) zdobyli dwie bramki dzięki uderzeniom Wojciecha Wojtarowicza i Sebastiana Kowalówki, dzięki czemu wyszli na prowadzenie 2:1, a GieKSa musiała poprawić obronę i wrócić do wysokiej koncentracji. Sytuację uratował na 2,5 minuty przed końcową syreną Daniel Bogdziul, który przeciął strzał Kalvisa Ozolsa z dystansu i kompletnie zmylił Michala Fikrta. Strata została odrobiona i o losach spotkania miała decydować trzecia tercja.
W niej to katowiczanie byli bardziej zdeterminowani, a przede wszystkim skuteczniejsi. Już na początku (43 min.) swojego peirwszego gola w barwach GKS-u zdobył Ryan Barlock, który znalazł drogę do bramki przy zamieszaniu przed bramką rywali, dzięki czemu to Unia zadrżała o zwycięstwo. W końcówce gra zaostrzyła się. Oświęcimianie mogli dogonić GieKSę za sprawą Jerzego Gabrysia, który obił poprzeczkę, lecz ostatnie słowo należało do Trójkolorowych. Po wycofaniu bramkarza przez szkoleniowca Unii "zimną krew" zachował Marcin Biały, trafiając do pustej bramki na 24 sekundy przed końcem i tak oto GieKSa przywiezie do Katowic cenne punkty.
Koniec meczu.
Czwarta bramka dla GieKSy! Biały trafia do pustej bramki po wycofaniu bramkarza gospodarzy.
Bramka Barlocka nieuznana.
Barlock trafia do pustej bramki, małe zamieszanie, sędziowie sprawdzają akcję w materiale wideo.
Do końca spotkania zostały trzy minuty, GieKSa broni się, Gabryś z Unii trafia w poprzeczkę.
Barlock otrzymuje karę mniejszą za zbyteczną ostrość w grze.
Piotrowicz ukarany karą meczu za brutalny faul na Rąpale.
Do Oświęcimia zawitał Tauronek, który wspiera GieKSę także na wyjeździe!
Tak GieKSa cieszy się w Oświęcimiu!
Barlock daje GieKSie prowadzenie i tym samym strzela pierwszego swojego gola w barwach trójkolorowych! Peca i Strzyżowski wypracowali tego gola.
Ruszyli w 3. tercji!
Koniec 2. tercji.
GieKSa nie daje za wygraną! Doprowadza do wyrównania dzięki skutecznemu wykończeniu Bogdziula. Asysty odnotowali Ozols i Biały.
Gospodarze trafiają w poprzeczkę. Ich przewaga rysuje się coraz wyraźniej. GKS musi opanować szyki defensywne.
Oświęcimianie wychodzą na prowadzenie po golu Sebastiana Kowalówki. Asystował Danecek.
Unia doprowadza do wyrównania. Bramkę strzelił Wojtarowicz po asyście Gabrysia i Paszka.
Unia znów łapie karę, tym razem za nadmierną ilość graczy na lodzie. Jest szansa dla GieKSy!
Druga tercja wystartowała!
GieKSa w lepszych humorach po 20 minutach gry!
Koniec 1. tercji.
Kolejna kara dla Unii. Wanat w boksie kar.
Peca wykańcza akcję Strzyżowskiego i Lorka. Mamy prowadzenie!
Gol dla GieKSy!
Dotychczas obie drużyny spotykały się czterokrotnie w tegorocznych rozgrywkach. Górą trzy razy była Unia, GKS raz wygrał u siebie. Czy po dwóch przegranych wyjazdowych wreszcie ekipa trenera Jacka Płachty powie "do trzech razy sztuka"?
Gębczyk wędruje na ławkę kar, GKS gra w przewadze!
Zaczynamy piąte spotkanie w sezonie 2016/2017 pomiędzy dwiema drużynami!
Witamy, za chwilę mecz 34. kolejki z Unią w Oświęcimiu!