W ostatnim meczu drugiej rundy fazy zasadniczej Polskiej Hokej Ligi TAURON KH GKS Katowice uległ tyskiemu GKS-owi 2:6.

Trójkolorowi nie przestraszyli się wyżej notowanego rywala i poszli z nim na wymianę ciosów w pierwszej tercji. Efektem były bramki Kamila Olearczyka i Jevgenija Łymańskiego, ale to ostatecznie gospodarze mieli więcej z gry i prowadzili po pierwszej tercji 4:2 dzięki trzem bramkom Jarosława Rzeszutki oraz jednej Martina Vozdecky’ego. Wszyscy w tyskim lodowisku oczekiwali z niecierpliwością na kolejne partie po takiej dawce emocji.

W drugiej odsłonie skuteczniejsi znów byli jednak tyszanie. Dołożyli dwa trafienia niezawodnego Rzeszutki i Filipa Komorowskiego, ale mieli jeszcze kilka klarownych sytuacji do zdobycia bramki. GKS po otrzymaniu sześciu ciosów starał się odpowiedzieć, lecz pudłowali Marek Strzyżowski, Łymański i Biały. Znów szwankowało wykończenie akcji po stronie ekipy z „Satelity”.

Lepiej w trzecią tercję wjechali zawodnicy TAURON KH GKS. Stuprocentowe okazje zmarnowali jednak Dominik Nahunko i Jarosław Lorek, w pojedynkach z którymi górą był dobrze dysponowany w dniu dzisiejszym golkiper Kamil Kosowski. Potem jednak goście zaczęli znów łapać kary, a tyszanie zamykali katowiczan w tercji obronnej. Ostatecznie wobec niemocy obu drużyn przy celności trafień tercja trzecia zakończyła się bezbramkowym remisem i wynik został ustalony już w drugiej partii.

Po drugiej rundzie GieKSa zajęła ósme miejsce. Teraz dojdzie do podziału stawki na grupę „słabszą” i „silniejszą”. TAURON KH GKS zagra w tej pierwszej. W najbliższym meczu zmierzy się u siebie 27 listopada z SMS-em PZHL U20 Sosnowiec.