GKS Katowice: Kostur - Barlock, Porejs, Biały, Sawicki, Lukacevic - Jakovlevs, Krawczyk, Bogdziul, Nahunko, Śliwiński - Rąpała, Olearczyk, Strzyżowski, Sikora, Lorek - Braid, Musioł, Bielec, Majoch, Malinowski.
GKS Tychy: Zigardy - Zatko, Kotlorz, Bepierszcz, Kalinowski, Kolusz - Kubos, Ciura, Jeziorski, Komorski, Galant - Pociecha, Bryk, Witecki, Kristek, Kogut - Górny, Gazda, Woźnica, Rzeszutko, Bagiński.
W meczu 11. Kolejki KH GKS Katowice przegrał z drugą drużyną w tabeli GKS-em Tychy 2:4 (2:2, 0:1, 0:1).
Katowiczanie źle rozpoczęli mecz. Dali zepchnąć się do defensywy wicemistrzom Polski i po czternastu minutach przegrywali 0:2. Pełne ręce roboty miał golkiper GieKSy Matus Kostur, który uchronił zespół przed wyższymi stratami. Trójkolorowi próbowali bronić się i groźnie kontrować, ale z początku ten plan nie przynosił efektu.
GieKSa nie podłamała się jednak dwiema straconymi bramkami i ruszyła do ataku. Zdołała odrobić straty jeszcze przed syreną kończącą pierwszą tercję. W 17. minucie strzał Nathana Śliwińskiego dobił celnie Ned Lukacevic przy lewym słupku, a do wyrównania doprowadził na 10 sekund przed końcem Radosław Sawicki. Po podaniu Lukacevica położył bramkarza na lodzie i przymierzył idealnie z najbliższej odległości przy lewym słupku.
W kolejnych dwóch tercjach GieKSa walczyła i wstydu z bardziej utytułowanym w ostatnim czasie rywalem nie przyniosła, ale widoczna była różnica w umiejętnościach i bolączka największa GKS-u - nieskuteczność przy grze w przewadze. Po raz trzeci na prowadzenie tyszanie wyszli w drugiej tercji za sprawą Adama Bagińskiego, który w 36. minucie z ostrego kąta pokonał Kostura, a wynik na 4:2 podwyższył w trzeciej odsłonie (42. min.) Komorski, po którego strzale krążek odbił się od broniących kijem katowiczan i zmylił golkipera Trójkolorowych.
W kolejnym meczu GieKSa zmierzy się u siebie z Podhalem. Początek meczu 14 października o 18:30 w „Satelicie”.
Koniec meczu.
Doskonała okazja Śliwińskiego, broni jednak z najbliższej odległości bramkarz tyszan.
Kara 2+2 dla Sawickiego za uderzenie kijem w twarz rywala.
Ostatnia szansa GieKSy na zdobycie kontaktowej bramki!
Kara dla gości, a konkretnie Kotlorza.
GieKSa wstydu nie przynosi z wicemistrzem Polski, walczy do końca.
Tyszanie nie forsują tempa, grają zdyscyplinowany hokej.
Płaski strzał Jeziorskiego na prawym skrzydle broni Kostur.
Stan na lodzie wyrównany, szkoda niewykorzystanej podwójnej przewagi...
Tyszanie bronią się zaciekle, już tylko 5/4.
Bagiński otrzymuje karę za łapanie rywala, GKS gra z przewagą dwóch graczy.
Barlock uderza spod niebieskiej, łapawicą paruje to golkiper gości.
Druga kara dla tyszan, gramy 4/3.
Na ławkę kar pojechał także Kristek po stronie tyszan.
Kara dla GieKSy, Lorek na ławkę.
Podanie z prawego skrzydła, Komorski uderza z kilku metrów, krążek zahaczył o kij obrońcy GKS-u, zmylił Kostura i wpadł w okienko bramki.
Czwarta bramka dla tyszan.
Ostatnia tercja przed nami!
Tak prezentuje się sektorówka GieKSy na meczu!
Koniec 2. tercji.
Błąd Kostura po strzale Bagińskiego, krążek wpada mu między parkanami.
Bardzo groźna akcja tyszan zakończona dobitką Komorskiego, ale dwa strzały obronił znów Kostur z GieKSy!
Bramkarz tyszan zamroził krążek po strzale Majocha.
Tyszanie naciskają GieKSę i oddają sporo strzałów. Dobrze spisuje się jednak Kostur.
Komorski wpada na bramkarza GKS-u i przesuwa bramkę. Gra przerwana.
GieKSa wybroniła się i na lodzie jest już równowaga personalna.
Kostur efektownie broni kijem strzał Jeziorskiego.
Druga kara dla GieKSy, gramy 5/3. Na ławkę poszedł Jakovlevs.
Kostur broni strzał tyszanina Jeziorskiego, który zmierzał pod poprzeczkę.
Kara dla GieKSy za opóźnianie gry.
Wystartowała druga tercja!
Koniec 1. tercji.
Sawicki kiwa bramkarza i pakuje krążek do siatki przy lewym słupku po asyście Lukacevica.
Druga bramka GieKSy!
GieKSa nie podłamała się dwubramkowym prowadzeniem i atakuje, czego efektem jest kontaktowa bramka.
Strzał Śliwińskiego obroniony, ale dobitka Lukacevica już skuteczna.
Gol dla GieKSy!
Kalinowski otrzymał idealne podanie od Zatki, wyszedł sam na sam i strzałem ze "ściągi" pod poprzeczkę dał gościom drugą bramkę.
2:0 dla Tychów.
Mocny strzał spod niebieskiej linii Górnego trafia w parkan golkipera gospodarzy Kostura.
Jeziorski zagrywa do Komorskiego, a ten nie daje szans bramkarzowi GieKSy.
Gol dla tyszan.
Spalony po tym, jak Nahunko z GieKSy próbował sam wjechać w tercję obronną rywali.
Kostur leżał i nie widział krążka, który spadł wprost pod nogi Kalinowskiego. Na szczęście zatrzymali go obrońcy GieKSy.
GKS mądrze się broni i kontruje. Tyszanie mają przewagę posiadania krążka, lecz Kostur broni ich strzały.
Strzały Olearczyka i Sikory niecelne.
GKS teraz stara się śmielej ruszyć pod bramkę rywali.
Dobra okazja Białego, jednak trafia w boczną siatkę po strzale z prawego skrzydła.
Gramy już w sześciu.
Niepilnowany Bepierszcz wjeżdża przed bramkę GieKSy, ale trafia Kostura w obojczyk.
Górny po stronie tyskiej strzela płasko z ostrego kąta, broni to nasz Kostur.
Kara 2 min. dla Majocha za uderzanie kijem rywala.
GKS odpowiada uderzeniem z ostrego kąta Strzyżowskiego, które broni Zigardy.
Kostur z GieKSy broni strzał Górnego.
Kalinowski stanął oko w oko z bramkarzem GKS-u Kosturem, lecz nie trafił czysto w krążek.
Gra wznowiona.
Chwila przerwy po rozsypaniu confetti na taflę przez kibiców.
Spalony po akcji tyszan, krążka nie opanował na niebieskiej linii Bryk.
Kalinowski płasko zagrywa krążek przed bramkę, wybija to parkanem Kostur z GieKSy.
Wystartowała 1 tercja!
GKS aktualnie zajmuje ósmą lokatę z dorobkiem ośmiu punktów i traci do czołowej szóstki sześć "oczek".
W 2015 roku aktualni wicemistrzowie kraju , tyszanie cieszyli się z mistrzostwa Polski, ale na swym koncie mają już złoto z 2005 roku. Sięgali także ośmiokrotnie po srebro i sześciokrotnie po brąz. Przed KH GKS trudne zadanie zmierzenia się z faworytem rozgrywek.
W ostatniej kolejce goście dzisiejszego spotkania pokonali na własnym terenie Stoczniowca Gdańsk 5:0. Katowiczanie natomiast ulegli Cracovii na wyjeździe 1:9.
Tyszanie w dziesięciu meczach zgromadzili 23 punktów.
Witamy z "Satelity", gdzie GieKSa podejmie dzisiaj wicelidera z Tychów.