GKS Katowice: Owen (Kosowski) - Grof, Cakajik, Vozdecky, Rohtla, Themar - Devecka, Wanacki, Malasiński, Wronka, Fraszko - Rąpała, Skokan, Krężołek, Sawicki, Strzyżowski - Krawczyk, Michał Rybak, Majoch, Maciej Rybak, Dalidowicz.
COMARCH Cracovia: Radziszewski (Łuba) - Choloupka, Szurowski, Kalus, Da Costa, Sykora - Kolsnikovs, Rompkowski, Drzewiecki, Bryniczka, Urbanowicz - Wajda, Kruczek, Kapica, Dziubiński, Sinagl - Dutka, Domogała, Zygmunt, Słaboń.
Jeszcze całkiem niedawno wydawało się, że stawka meczu GieKSy z Cracovią będzie gigantyczna. Fenomenalna seria zwycięstw naszego zespołu sprawiła jednak, że stało się inaczej. Już przed spotkaniem rywalizacja o zajęcie drugiego miejsca na koniec sezonu zasadniczego była rozstrzygnięta na korzyść katowiczan.
O żadnym „odpuszczaniu” meczu mowy być jednak nie mogło. Chodziło zresztą nie tylko o sportową ambicję. Nie można przecież wykluczyć, że obu zespołom przyjdzie rywalizować w kluczowej fazie play off. Wygrana nad bezpośrednim rywalem tuż przed rozpoczęciem walki o medale miała przecież kolosalne znaczenie psychologiczne.
Doświadczona drużyna z Krakowa świetnie o tym wiedziała i pewnie dlatego rozpoczęła mecz bardzo agresywnie. Tyle, że GieKSa podjęła walkę i w zadziorności na lodzie wcale nie zamierzała ustąpić. Wynik meczu otworzył Martin Vozdecky. Doświadczony napastnik popisał się niezwykle efektownym uderzeniem, którym dobił swój własny strzał.
Na drugiego gola czekaliśmy do początku drugiej tercji, gdy kolejną bramkę dołożył Patryk Krężołek. Goście byli takim obrotem spraw bardzo podrażnieni i rzucili się do ataku. Z brutalnością czasem przesadzali. Faul Teddiego Da Costy na Duszanie Deveczce zakończył się karą meczu dla Francuza. Bohaterem tej tercji był na pewno Shane Owen, który popisał się niewiarygodną interwencją i zatrzymał krążek nieuchronnie – wydawałoby się – zmierzający do naszej bramki.
W trzeciej tercji nasz zespół pewnie kontrolował wynik. Dopiero na 5 minut przed końcem Cracovia zdobyła kontaktowego gola i wówczas zrobiło się nerwowo. Na więcej rywalom jednak nie pozwoliliśmy i w efekcie możemy cieszyć się z kolejnej wygranej!
W niedzielę zakończenie sezonu zasadniczego. Tego dnia zmierzymy się na wyjeździe z GKS-em Tychy.
Fantastyczny mecz w "Satelicie" i kolejna wygrana GieKSy!
Konieeeeec!
Co za emocje. Bronimy się
Ostatnie dwie minuty. Goście bez bramkarza. Teraz czas dla nich. A my mamy problem, bo kara dla Vozdeckiego
Ratuje nas poprzeczka. Nerwowo
Zamieszanie pod naszą bramką i... pada gol. Tego się nie spodziewaliśmy.
Fraszko i Kolesnikovs musieli coś sobie wyjaśnić. W efekcie obaj z karami
Było blisko trzeciego gola. Rohtla nie trafia z bliska. W "Satelicie" głośne wsparcie dla naszego zespołu
W dobrej sytuacji przestrzelił Malasiński. Szkoda.
Kara dla Urbanowicza
Kara dla Cracovii. Na ławce zasiada Damian Szurowski.
Rozpoczynamy ostatnią odsłonę spotkania.
Koniec drugiej tercji. Prowadzimy 2:0
Kara dla Grofa
Goście bardzo chcą jeszcze w tej tercji zdobyć gola. Katowiczanie w tym fragmencie skupieni na defensywie
Niespecjalnie układa nam się gra w przewadze. Trzeba przyznać, że rywale dobrze się bronią
Potężne kary dla Francuza. 5 minut plus kara meczu
Brutalny atak Da Costy na Deveckę. Nasz hokeista długo nie podnosił się z lodu.
Bramkarz GKS-u kolejny raz zmuszony do interwencji. Pewnie łapie krążęk
Nie było po co sprawdzać... Owen gola nie puścił i koniec. Gramy dalej.
Wideoweryfikacja spornej sytuacji
Co za interwencja Owena! Ten krążek musiał wpaść do naszej bramki! Ale Owen był innego zdania i na to nie pozwolił
Dziubiński znał tylko jeden sposób na powstrzymanie Wronki, czyli faul. Efekt? Kara
Goool! Patryk Krężołek zdobywa drugiego gola.
Zaczynamy drugą tercję
Koniec pierwszej tercji. Na razie zasłużone prowadzenie GKS-u.
Krążek wstrzelony do... sektora prasowego. Zdarza się i tak.
Kara dla Rompkowskiego. Obrońca Cracovii długo oswajał się z tą myślą. Baaaardzo długo.
Sporo ostrej gry w "Satelicie". Rywale nastawieni agresywnie, ale GieKSa nie odstępuje
Grof trafia w słupek. Szkoda...
Kara dla Kolsenikovsa za brutalny atak na naszego kapitana
Kara dla Zygmunta. Gramy w przewadze
Było blisko drugiego gola. W ostatniej chwili zatrzymany Malasiński.
Gooooool! Fenomenalne trafienie Vozdeckiego. Jego pierwszy strzał zatrzymał Radziszewski, ale wobec efektownej dobitki był bezradny.
Dobra okazja gości, ale świetnie broni Owen. W ostatnich minutach to jednak my podkręcamy głownie tempo
Wychodzimy z kapitalną kontrą, ale sędziowie gwiżdżą spalonego. Gramy już w komplecie
Wraca Vozdecky, ale wciąż gramy w osłabieniu.
Kara dla Rąpały
Kara dla Vozdeckiego już po kilku sekundach gry.
Początek meczu. Do boju GKS!
Za 5 minut zaczynamy
W "Satelicie" trwa już rozgrzewka obu zespołów